Inflacja znowu przyspieszyła

Dane Central Statistics Office za styczeń mówią, że inflacja w Irlandii ponownie się rozpędza i to nie musi być wcale koniec wzrostów, ponieważ wzrosty cen napędzają drożejące paliwa oraz wyższe ceny w hotelach i restauracjach.
W styczniu inflacja podniosła się do 1,9%, co oznacza wzrost w porównaniu do stycznia ubiegłego roku o 1,4%. Dodatkowo na wzrost inflacji w poprzednim miesiącu wpływały też wyższe ubezpieczenia komunikacyjne, biletów lotniczych, konserwacji oraz naprawy samochodów i piwa. Na początku roku tylko składki na ubezpieczenia komunikacyjne podniosły się o 11,2%, natomiast styczeń był piątym z rzędu, kiedy te rosły.
Ceny żywności podniosły się rok do roku na koniec stycznia o 2,4%, więc funt masła, czyli duża paczka, jaką można kupić w irlandzkich sklepach, zdrożała o 55 centów, powiedział analityk CSO Anthony Dawson.
Jak dodał przedstawiciel Urzędu Statystycznego, irlandzki ser cheddar zdrożał w rok o 35 centów, a dwa litry pełnotłustego mleka o 18 centów. 2,5 kilograma ziemniaków ma teraz wyższą cenę o 11 centów, a pół kilograma spaghetti droższe jest o 1 cent.
W ciągu ostatniego roku, jak dodaje CSO, podniosły się również ceny produktów, takich jak czekolada i wyroby cukiernicze, wody mineralne, napoje bezalkoholowe, soki owocowe oraz warzywne, warzywa, pieczywo, płatki śniadaniowe oraz mleko, a także sery i jaja.
Staniał natomiast chleb tostowy brązowy o 2 centy, a o 1 cent biały.
CSO poinformowało, że w okresie ostatnich trzech lat ceny żywności w Irlandii podniosły się o 25%, a chociaż w ogólnym ujęciu inflacja wzrasta wolniej, to jednak ze znacznie wyższego poziomu.
Bogdan Feręc
Źr. CSO
Image by StockSnap from Pixabay