Jak wynika z oficjalnych danych HSE, więc Zarządu Służby Zdrowia, w kraju odnotowuje się znaczny wzrost zachorowań na choroby górnych dróg oddechowych.
To posłużyło za argument, czyli wykorzystanie 985 przypadków chorób górnych dróg oddechowych, głównie u dzieci, aby w alarmistycznym tonie mówić o wysokiej i rosnącej zachorowalności w Irlandii.
W podobnych słowach wypowiada się Centrum Nadzoru Ochrony Zdrowia (HPSC), które dodaje, że w zeszłym tygodniu nastąpił ogromny wzrost liczby przypadków wirusa syncytialnego układu oddechowego (RSV), a hospitalizowano 368 osób.
Obie instytucje dodają, iż ilość osób chorych z powodu zakażeń górnych dróg oddechowych w Irlandii osiągnęła nowy rekordowy poziom, a i porównuje się dane do roku ubiegłego, kiedy RSV zakaziły się 3644 osoby.
W zeszłym tygodniu w gospodarstwach domowych wystąpiły łącznie trzy ogniska tej choroby, dodaje HPSC, a tej zimy odnotowano ogółem siedem ognisk chorób układu oddechowego.
Jeśli chodzi o pozostałe choroby, zgłoszono 172 przypadki grypy, a łącznie 56 osób było hospitalizowanych z tego powodu. W zeszłym tygodniu zgłoszono też 444 przypadki Covid-19, z czego 192 osób było hospitalizowanych.
*
W żadnym jednak z przypadków nie mówi się, że do wtorku mieliśmy w Irlandii bardzo niskie temperatury, co mogło prowadzić do zwiększonej ilości przeziębień, ale też chorób układu oddechowego, a i nie wspomina się, że następnie przyszło ocieplenie. To zaś wytworzyło na wyspie sytuację, w której stosunkowo wysoka temperatura w połączeniu z wysoką wilgotnością powietrza, dały doskonałe warunki do przenoszenia się wirusów drogą kropelkową.
Podkreśla się jedynie, iż nastąpił nagły wzrost zachorowań i sugeruje przyjmowanie szczepionek na grypę, RSV i Covid-19.
Bogdan Feręc
Źr. Breaking News
Photo by David Mao on Unsplash