HSE ostrzega przed norowirusem
Zakażenia norowirusem wzrosły w Irlandii czterokrotnie od ubiegłego roku, o czym mówi HSE.
Jak twierdzą specjaliści, norowirus może być niekiedy bardzo niebezpieczny, a nazywany jest też zimowym wirusem wymiotów, gdyż choroba zaczyna się zazwyczaj biegunką i wymiotami. Norowirus rozprzestrzenia się bardzo szybko, szybko też przenosi się z człowieka na człowieka, a tylko w pierwszych 90 dniach tego roku, odnotowano już 394 przypadki zakażeń.
W analogicznym okresie roku ubiegłego Obserwatorium Bezpieczeństwa Zdrowia odnotowało tylko 109 przypadków zakażeń norowirusem, donosi HSE.
Najwięcej zachorowań przypadało na dzieci oraz osoby starsze, a najwięcej, bo 50% przypadków w grupie wiekowej powyżej 65 roku życia. 28% przypadków u dzieci poniżej pięciu lat.
Objawami zakażenia norowirusem są biegunka, wymioty, niezbyt wysoka gorączka, ale też bóle głowy, brzucha i kończyn, mówią lekarze, a jako środki ochronne zaleca się m.in. częste mycie rąk i ogólną ostrożność.
Konsultant ds. zdrowia publicznego dr Paul McKeown powiedział:
– Jeśli dotkniesz powierzchni skażonej norowirusem, a następnie dotkniesz ust, może to spowodować chorobę. Mycie rąk mydłem i wodą to najlepsza ochrona przed zarażeniem się norowirusem, a należy pamiętać, że alkoholowe żele do rąk nie działają przeciwko temu wirusowi. Infekcja norowirusem jest zwykle łagodna i trwa tylko dzień lub dwa. Jednak małe dzieci i osoby starsze mogą poważnie zachorować. Ludzie, którzy zachorują na norowirusa, mogą nadal rozprzestrzeniać infekcję po ustąpieniu objawów i nie ma leczenia infekcji norowirusem. W wyniku ograniczeń związanych z pandemią w ciągu ostatnich kilku lat zgłoszono bardzo mało norowirusów, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy liczba przypadków ponownie zaczyna rosnąć.
Bogdan Feręc
Źr: RTE
Photo by Sean Horsburgh on Unsplash