Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Gospodarka Irlandii będzie wzrastać w tempie umiarkowanym

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Prognoza AIB tegorocznego wzrostu gospodarczego Irlandii nie jest ani optymistyczna, ani nie zionie pesymizmem, ale tylko dlatego, iż wzrost ma być na poziomie średnim.

Jak określili to ekonomiści AIB, PKB Irlandii, czyli Produkt Krajowy Brutto wzrośnie o 2,4%, natomiast Zmodyfikowany Popyt Krajowy (MDD) o 2,2%. W niektórych miesiącach do końca tego roku można jednak oczekiwać skokowych wzrostów wyników ekonomicznych, a i rosnącego tempa innych wskaźników, a sprzyjać temu będzie wzrost zatrudnienia i płac realnych. Większy problem stanowić ma natomiast inflacja, która teoretycznie utrzymuje się obecnie na niskim poziomie, jednak stale wykazuje duży poziom braku stabilności.

W tym roku oczekuje się inflacji rocznej na poziomie 2,2%, natomiast w latach 2025 i 2026 odpowiednio na poziomach 1,9 oraz 2,0 procent.

Największą presję na Irlandię wywierają zmiany cen i zachowania gospodarek państw trzecich, a jakimi wyspa prowadzi swoje interesy, ale i ograniczone moce produkcyjne.

W przypadku bezrobocia prognozuje się je na poziomie niskim i bardzo niskim, a stopa zatrudnienia będzie stale wzrastać i już w roku 2026 wynieść może 2,8 miliona osób. Aktualnie mówi się w raporcie ekonomicznych banku AIB, iż zatrudnienie kobiet będzie rosnąć znacznie szybciej niż do tej pory, a to za sprawą wprowadzenia modeli pracy hybrydowej i z domu. To z kolei ma stać się zachętą dla wielu pań, które wychowują dzieci i prowadzą gospodarstwa domowe, aby zająć się jednocześnie pracą na elastycznym etacie.

Co też jest istotne, rynek pracy może wkrótce zostać zapełniony w 100 proc. więc i pracownicy osiągną pełną wydajność, a to może wywołać osłabienie fali wzrostowej, czyli gospodarka właściwie przestanie się rozwijać.

Kołem napędowym wzrostów w Irlandii mogą stać się też obniżki stóp procentowych dla kredytów hipotecznych, więc poprzez zwiększenie dostępności kredytów mieszkaniowych i obniżenie kosztów obsługi kredytów, więcej pieniędzy trafiać będzie do gospodarki lokalnej. Nie wiadomo jednak, w jakiej kwocie doczekamy się tegorocznych obniżek oprocentowania kredytów, ponieważ Europejski Bank Centralny nie jest jednoznaczny w swoich opiniach.

Bogdan Feręc

Źr. Business Plus

Photo by Mathieu Stern on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version