Dla niektórych osób psie odchody na chodnikach stanowią poważny problem, a nie chodzi tu o samo zanieczyszczanie miejsc publicznych i zagrożenie epidemiologiczne, bo o problem, jakim są dla osób niewidomych i słabo widzących.
Niedawno Irlandzka Krajowa Rada ds. Niewidomych przeprowadziła badanie, a w tym stwierdzono, że dla osób niewidomych i niedowidzących, odchody psów na chodnikach i traktach pieszych są wręcz zagrożeniem, powodując np. poślizgnięcia, nie wspominając już o zanieczyszczaniu ich białych lasek. Kolejnym punktem na tej mapie problemów dla osób ociemniałych są też nieprawidłowo parkujące samochody, bo w wyraźny sposób utrudniają im poruszanie po miastach i także stanowić mogą zagrożenie.
O ile w tym przypadku ilość nałożonych mandatów jest całkiem spora, bo władze lokalne za złe parkowanie nałożyły ich ponad 19 000, to z mandatami za pozostawione na chodnikach nieczystości po domowych pupilach jest znacznie gorzej.
W całym 2022 roku władze lokalne ukarały mandatami 82 właścicieli psów, którzy nie sprzątnęli po nich odchodów, a 18 samorządów nie wystawiło w tym zakresie żadnego mandatu. Najwięcej osób ukaranych zostało za pozostawianie psich kup na chodnikach w hrabstwie Kerry, gdzie wystawiono 27 mandatów.
Wydaje się jednak, że władze lokalne wolą „walczyć” z kierowcami, więc to ich najczęściej biorą na celownik, a przyczyna jest prosta. Źle parkującego kierowcę łatwo zidentyfikować, pieniądze z mandatów zasilają lokalną kasę, a na dodatek kierowców łamiących przepisy o parkowaniu jest znacznie więcej. Rada Miasta Dublina w roku ubiegłym nałożyła na kierowców, którzy pozostawili samochody w nieodpowiednim miejscu 4494 mandaty, Rada Miasta Cork 2337, a Rada Hrabstwa Dún Laoghaire-Rathdown – 2426. Rady w Tipperary, Meath i Kildare wydały ponad po 400 mandatów każda, natomiast Carlow, Leitrim i Roscommon w ogóle nie nałożyły mandatów, przy czym ta ostatnia stwierdziła, że w hrabstwie nie ma inspektora ruchu drogowego. Rada Hrabstwa Cavan nałożyła dwa mandaty.
Krajowa Rada ds. Niewidomych dodaje, że prawie 40% niewidomych rannych w naszych miastach, doznało uszczerbku na zdrowiu z powodu przeszkód na chodnikach, w tym właśnie źle zaparkowanych samochodów. Kolejną najczęstszą przyczyną urazów osób ociemniałych i niewidomych były psie odchody na chodnikach.
Lokalni włodarze bronią się jednak przed zarzutami o brak działań i twierdzą, że przecież ustawiają w wielu miejscach pojemniki na psie kupy, ale i oferują darmowe woreczki do ich zbierania, a na dodatek prowadzą kampanie informacyjne.
Właściwie jedynym burmistrzem, który zareagował na apel Krajowej Rady Niewidomych, był Daithí de Róiste z Dublina, a stwierdził, że należy dołożyć więcej starań, również przez mieszkańców miasta, aby zapewnić bezpieczeństwo dróg i chodników.
Bogdan Feręc
Źr. Independent