Garda skontrolowała prawie 38 000 samochodów

Od wczoraj trwała w kraju akcja Slow Down Day, a już w pierwszych jej godzinach było wiadomo, że będzie co robić, bo policjanci zatrzymali znacznie większą ilość kierowców, którzy przekraczali prędkość.

Slow Down Day przeprowadzany jest w Irlandii cyklicznie, a ma na celu wyeliminowanie z dróg kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości, ale odłowienie też tych łamiących inne zasady ruchu drogowego.

Od 7 rano do południa policjanci na ustawionych w tym celu punktach kontrolnych, ale też z lotnych patroli sprawdzili 37 916 pojazdów, więc znacznie większą ilość, niż było to w latach ubiegłych.

W czasie zaledwie kilku godzin więc od 7:00 do 12:00, Garda zatrzymała 127 kierujących, którzy w znaczący sposób naruszyli ograniczenia prędkości, a jak powiedzieli funkcjonariusze, ten Slow Down Day będzie raczej rekordowy.

24-godzinna akcja skończyła się dzisiaj o 7:00, a o jej wynikach Garda poinformuje w najbliższych godzinach.

Ten Slow Down Day miał być też inny od poprzednich, ponieważ szefostwo Gardy zadecydowało, iż funkcjonariusze nie mogą stosować taryfy ulgowej, więc karać zgodnie z przepisami za popełnione wykroczenia drogowe. Jest to wynikiem niedawnego spotkania minister sprawiedliwości Helen McEntee, premiera Leo Varadkara i komisarza Gardy Drew Harrisa, a zalecano wówczas, by policjanci wszystkich pionów i sekcji, stosowali prawo z pełną jego surowością.

Slow Down Day prowadzony był z ziemi, ale też z powietrza, a z wykorzystaniem policyjnych śmigłowców i dronów.

Bogdan Feręc

Źr. Garda

Photo CC BY-SA 4.0 O’Dea

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
14 miejsc to 3 milio
Uchodźcy z Ukrainy