Garda będzie strajkować

Nie gaśnie sprzeciw wobec szefa An Garda Síochána komisarza Drew Harrisa, który ma być odpowiedzialny za pogłębienie się sporu pracowniczego w policji.
Podczas konferencji delegatów Stowarzyszenia Przedstawicieli Gardy, ci uznali, że spór nie może być już rozwiązywany na drodze negocjacji, ponieważ te prowadzone do tej pory, nie przyniosły żadnego efektu. Funkcjonariusze sprzeciwiają się przede wszystkim wprowadzeniu nowych rozwiązań w grafiku pracy, ale też w związku z pracą w godzinach nadliczbowych.
Dlatego zagłosowano za odmową dobrowolnej pracy w godzinach nadliczbowych w dniach 3, 10, 17, 24 i 31 października.
O ile to nie przyniesie spodziewanej zmiany w podejściu władz Gardy do żądań pracowniczych, ustalono też, że pełnoskalowy strajk może się odbyć 10 listopada.
W proteście funkcjonariuszy Gardy chodzi o grafik pracy, który w swojej obecnej formie zawiera cztery dni pracy dla szeregowych policjantów, po których przysługuje im trzy dni wolnego. Władze Gardy zaproponowały jednak, że grafik ten powinien być zmieniony i składać się z sześciu dni pracy i czterech dni wolnego. To jednak nie spotkało się z dobrym przyjęciem i wywołało spór pracowniczy.
Sytuacja w irlandzkiej policji zaostrzyła się po tym, jak GRA przedstawiła komisarzowi Harrisowi swoje zdanie na ten temat, w którym sprzeciwiała się nowemu rozwiązaniu, a i starała się przedstawić konsekwencje proponowanych zmian. Mówiono, że funkcjonariusze w takim systemie będą przemęczeni, co może wpływać na ich wydajność i funkcjonowanie całej Gardy.
Jak dodaje Stowarzyszenie, szefostwo policji wykazało jedynie bierność w swoim podejściu do wniosku GRA, co przyczyniło się do utraty zaufania do komisarza Drew Harrisa.
13 września 98,7% szeregowych funkcjonariuszy Gardy zagłosowało za wotum nieufności wobec komisarza Harrisa.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk
Photo CC BY-SA 3.0 DEED Gavigan