Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Europejski Bank Centralny nie może wyłącznie podnosić stóp procentowych

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Eurodeputowany Kelleher wzywa do reformy EBC, aby wyrównać nacisk na wzrost gospodarczy i stabilność cen.

– Właściciele domów i firmy nie mogą już dłużej znosić podwyżek stóp procentowych – 

Eurodeputowany z Fianna Fáil Billy Kelleher powiedział, że obecny mandat udzielony Europejskiemu Bankowi Centralnemu (EBC) w zakresie stabilności cen i zasady inflacji 2% może już nie być odpowiedni. 

Kelleher – członek Komisji Gospodarczej i Monetarnej (ECON) Parlamentu Europejskiego, komentował sytuację przed powrotem Parlamentu w przyszłym tygodniu.

Billy Kelleher:

– Obecnie art. 127 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) dość wyraźnie stwierdza, że ​​głównym celem EBC jest utrzymanie stabilności cen. Zasadniczo oznacza to konieczność utrzymania inflacji w całej strefie euro na poziomie 2% lub zbliżonym do niego. W ciągu ostatnich 18 miesięcy widzieliśmy, jak EBC podnosi stopy procentowe, aby zdusić inflację. To jedyne narzędzie, jakie mają, ponieważ jest to ich główny cel. Ostatecznie decydenci z EBC podejmują decyzje makroekonomiczne, nie rozumiejąc tak naprawdę presji, jaką wywierają na rodziny i pracowników. Właściciele domów i firmy nie mogą zaakceptować kolejnych podwyżek stóp procentowych. To poważnie niszczy ich zdolność do życia, rozwoju i prosperowania. Stoimy w obliczu realnego ryzyka zabicia gospodarki strefy euro poprzez wprowadzenie jej w recesję w celu ograniczenia inflacji, spowodowanej w dużej mierze kwestiami zewnętrznymi, których strefa euro tak naprawdę nie może kontrolować. EBC potrzebuje innych mechanizmów i narzędzi w swoim arsenale. Musi również odejść od swojego jedynego celu, jakim jest stabilność cen, położyć większy nacisk na wzrost gospodarczy, zatrudnienie oraz skutki, jakie jej decyzje będą miały dla rodzin oraz pracowników. Może być konieczna zmiana traktatu. Wiem, że wszyscy jesteśmy przerażeni europejskimi referendami w Irlandii, ale alternatywa jest znacznie gorsza, zwłaszcza jeśli grozi nam recesja i rosnący euro sceptycyzm.

Opr. Bogdan Feręc

Źr. MEP Billy Kelleher

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version