EKG 2023: wojna w Ukrainie i konkurencyjność Unii Europejskiej tematem sesji inauguracyjnej EKG
Skutki wojny w Ukrainie oraz wyzwania stojące przed Unią Europejską w kształtującym się nowym globalnym porządku zdominowały inauguracyjną debatę XV jubileuszowej odsłony Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Jak podkreślił podczas poniedziałkowej ceremonii otwarcia jego organizator, prezes Grupy PTWP Wojciech Kuśpik, „świat wracał już do normalności po pandemii, kiedy na drodze do stabilizacji stanęła wojna w Europie i jej konsekwencje, w tym zmiany geopolityczne na świecie”. Jego zdaniem stanowią one źródła nowych wyzwań, o których trzeba i warto rozmawiać.
„O potrzebie dialogu przekonuje skala wydarzenia: przede wszystkim blisko 11 tys. naszych gości, którzy zdecydowali się przyjechać do Katowic oraz szerokie grono, które towarzyszy nam online” – mówił Kuśpik.
Uczestników XV edycji EKG powitali w Katowicach gospodarze miasta, regionu i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula ocenił, że kongres jest okazją, aby wybiegać w przyszłość i w pewien sposób ją antycypować. Zastrzegł jednak, że wobec wydarzeń ostatnich lat „pokora wobec życia i rzeczywistości uczy, aby nie mierzyć się zbyt mocno z tymi wyzwaniami w taki sposób, by mieć przeczucie, że jesteśmy w stanie zrobić wszystko”.
„Nie jesteśmy. To my musimy dostosowywać do rzeczywistości, a nie rzeczywistość do nas, ale nie bylibyśmy ludźmi, byśmy nie starali się tego uczynić” – powiedział Sobula.
Z kolei wojewoda śląski Jarosław Wieczorek ocenił, że kluczowym aspektem dyskusji o współczesnych wyzwaniach jest kwestia bezpieczeństwa: czy to narodowego, również w kontekście militarnym, czy gospodarczego, zdrowotnego, społecznego, energetycznego lub cyfrowego.
Sesję inauguracyjną, którą moderował europoseł Jerzy Buzek zdominował temat wojny w Ukrainie oraz jej skutki i wyzwania stojące przed Unią Europejską w kształtującym się nowym porządku świata.
Otwierając dyskusję Buzek zaznaczył, że największym bezpośrednim wyzwaniem dla Unii Europejskiej jest obecnie rosyjska agresja na niepodległą Ukrainę. „Dlatego ważne jest to, abyśmy zawsze Ukrainie pomagali i byli gotowi na to, bo to jest nasz podstawowy obowiązek w tej rzeczywistości” – zaznaczył.
Zdaniem pierwszej wicepremier Ukrainy Yulii Svyrydenko przyszłość światowej gospodarki będzie zależała od tego, jak dalej potoczą się losy wojny.
„Zwycięstwo Rosji jest nie do zaakceptowania dla nikogo. Ukraina musi zwyciężyć, aby zabezpieczyć przyszłość nie tylko samej Ukrainy, ale też Europy oraz całego wolnego świata” – powiedziała Svyrydenko.
Wicepremier wyraziła nadzieję, że Ukraina szybko uzyska status pełnoprawnego członka UE, stanowiąc ważny element wspólnego europejskiego rynku.
„Już teraz jesteśmy dla Unii Europejskiej ważnym partnerem. Nasza współpraca pomaga też Ukrainie przetrwać. Dlatego ważne jest dla nas, aby ta współpraca utrzymywała się nadal” – mówiła Svyrydenko.
Wicepremier odniosła się też do planów odbudowy jej kraju po wojnie podkreślając, że ważnym elementem nowego otwarcia będzie sektor IT. „Tu ważną rolę mogą odegrać zaawansowane technologie, cyfryzacja, w tym cyfryzacja usług publicznych. Pamiętajmy o rozwoju kapitału ludzkiego, który będzie istotnym elementem rekonstrukcji po wojnie. Ta odbudowa będzie wymagała utalentowanych ludzi” – wskazała wicepremier.
Z kolei Johannes Hahn, komisarz UE ds. budżetu i administracji, zwrócił uwagę na konieczność utrzymania konkurencyjności europejskiej gospodarki na globalnym rynku.
„Bardziej odporna gospodarka oznacza gospodarkę bardziej konkurencyjną. W tej chwili chcemy chronić funkcjonowanie wspólnego europejskiego rynku, ale chcemy też pozostać konkurencyjni na arenie globalnej” – mówił komisarz.
Hahn ostrzegł jednak, że za kilka dekad Europa będzie stanowić zaledwie ok. 4 proc. globalnej populacji.
„Dlatego globalna konkurencyjność Europy jest kluczowa. Musimy budować odporną gospodarkę. Wyciągnąć lekcję z bardzo bolesnych wydarzeń, m.in. z wojny w Ukrainie. Wiemy, że nie możemy zostać uzależnieni od pojedynczych dostawców i wiemy, że dywersyfikacja leży w najlepszym możliwym interesie obywateli UE” – mówił komisarz.
Hahn przypomniał też, że pandemia i wojna w Ukrainie potwierdziły słuszność unijnych priorytetów w zakresie zielonej i cyfrowej transformacji.
„Pandemia i wojna popchnęły nas w kierunku OZE oraz w kierunku gospodarki cyfrowej. Wiele jeszcze pozostało do zrobienia, ale fundusze, które są dostępne, to niemal 50 proc. całkowitego budżetu UE. (…). Europa chce być liderem w zakresie przeciwdziałania negatywnym zmianom klimatycznym, chcemy być też liderem w zakresie gospodarki cyfrowej. To szansa dla europejskich firm. Będzie to świetna zachęta do tworzenia nowych miejsc pracy i dobrych warunków życia dla obywateli” – mówił Hahn.
Z kolei polski minister rozwoju i technologii Waldemar Buda ocenił, że „Zielony Ład i transformacja energetyczna są ważne, ale my musimy się zastanowić nad tym, jak naszą gospodarkę europejską uczynić konkurencyjną i utrzymać konkurencyjną”.
Waldemar Buda podkreślił, że „wiele przedsiębiorstw da się sprowadzić ponownie do Europy, ale te energochłonne, globalne, wycofują się z niej z powodu niekonkurencyjności cen energii oraz zbyt daleko idących obostrzeń, jeśli chodzi o politykę klimatyczną”.
„Musimy czynić wyjątki od tego dogmatu, jakim jest polityka klimatyczna. Bo może się okazać, że globalne firmy nie będą chciały produkować w Europie. A jakie to zagrożenia stwarza dowiedzieliśmy się podczas wojny i pandemii Covid” – tłumaczył minister.
Prof. Teresa Czerwińska, wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego, zwróciła uwagę, że „transformacja energetyczna jest częścią transformacji gospodarczej, poszukiwaniem nowego modelu gospodarczego”. Przyznała, że przedsiębiorcy mają dziś trudność z pozyskiwaniem finansowania zwłaszcza na inwestycje. Według niej pomocą może być wyłącznie kombinacja dwóch źródeł finansowania, czyli publicznych – w postaci grantów, pożyczek – uzupełnionych przez sektor prywatny.
Czerwińska podkreśliła, że EBI w ramach działań wspierających transformację energetyczną zdecydował o przeznaczeniu dodatkowych 30 mld euro, które w perspektywie pięciu lat będą uzupełniały pakiet REPowerEU.
„Plus do tego również uelastycznienie instrumentów finansowania – co oznacza wydłużenie okresów karencji, wydłużenie okresu kredytowania, finansowanie do 75 proc. kosztów projektu, co jest różnicą w stosunku do poprzedniej polityki banku, gdzie finansowaliśmy do 50 proc. kosztów projektu” – powiedziała wiceszefowa EBI.
Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach odbywa się w dniach 24-26 kwietnia. Należy do największych tego typu spotkań świata biznesu, nauki i polityki w Europie Środkowej. W tegorocznej edycji bierze udział ok. 11 tys. uczestników.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Fot. PAP/C. Piwowarski