EBC dokręci procentową śrubę
Jak zapowiedziała szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde, nie należy spodziewać się poluzowania zasad oprocentowania kredytów, a EBC pójdzie w obranym kierunku, więc nadal ma zamiar podnosić stopy procentowe kredytów.
Sytuacja stała się niepokojąca, bo ze wcześniejszych słów EBC wynikało, że podwyżki stóp będą dostosowane do sytuacji gospodarczej, ta natomiast i to w całej Europie wygląda źle. Wiele słów, jakie wypowiadają ekonomiści, idzie w kierunku spadku aktywności biznesowej, więc wyhamowania gospodarek, a dodatkowe obciążenia oprocentowania na zaciągniętych już kredytach, wyłącznie pogłębią stan oszczędności, więc można użyć teraz już stwierdzenia, że idą ciemne czasy dla wszystkich.
Sugeruje się, że ceny żywności mocno poszybują w górę, koszty zakupu energii będą horrendalne, a siła nabywcza pieniądza, jakim posługują się wszyscy w Europie, drastycznie spadnie.
Christine Lagarde powiedziała też w swoim wystąpieniu przed Parlamentem Europejskim, iż spodziewa się szybkiej recesji w Unii Europejskiej, a to wyraźny znak, że dobrze nie będzie i trzeba mieć tego świadomość. Lagarde dodała, że rok 2023, będzie bardzo trudny dla Europy i to pod wieloma względami, czyli będzie jednocześnie bardzo drogo, jak i wielu towarów może brakować.
Oznacza to głęboki kryzys na wielką skalę, bo przynajmniej kontynentalny, a nie jest wykluczone, że cały świat pogrąży się w recesji, która przez dość długi okres odciskać się będzie na stanie naszych finansów. Pierwszymi jaskółkami, jakie zwiastować będą nadchodzące czasy recesji, staną się wyniki finansowe za czwarty kwartał tego roku, a już wtedy ma się okazać, że bilans wpływów, znajdzie się mocno pod kreską.
To z kolei może mieć wpływ na decyzje rządów, które wprowadzą ograniczenia wydatków państwowych. Najgorzej ma być jednak i to oczywiście tylko prognozy, w dwóch pierwszych kwartałach przyszłego roku, bo kryzys ma być wtedy najgłębszy, chociaż nikt nie chce obecnie powiedzieć, że na pierwszym półroczu się zakończy.
Wiele mówi się natomiast, iż na sytuację w Europie wpływać będzie wojna na Ukrainie, a dopiero zakończenie działań wojennych może zmieniać całą sytuację.
Jest jeszcze jeden problem, nad którym należy się pochylić, bo Europa trochę na własne życzenie wpędza się w recesję, gdyż podnoszenie stóp procentowych, jakie za chwilę zaproponowane zostanie kolejny raz i kolejny raz nie będzie to zabieg kosmetyczny, wpłynie na decyzje zakupowe konsumentów spoza Europy, czyli kontynent stanie się mało atrakcyjny, jako partner handlowy.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Zdj: Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0