Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Dziewięć lat na sklepowej półce

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sprawa wydaje się niewiarygodna, a zajmuje się nią sąd, który musi rozstrzygnąć, czy zawinił irlandzki detalista, czy może przyczyną zatrucia było coś całkiem innego, a data była wynikiem błędu.

Otóż sprzedawca detaliczny Dunnes Stores miał sprzedać w jednym ze swoich sklepów mleko modyfikowane dla niemowląt, które trafiło do rąk jednej z mieszkanek kraju, a ta podała ów produkt swojemu narodzonemu niedawno dziecku.

Po spożyciu mleka okazało się, że noworodek zaczął cierpieć na dolegliwości żołądkowe, co doprowadziło go do wizyty w szpitalu, a tam lekarze orzekli zatrucie pokarmowe.

Kiedy matka zaczęła zastanawiać się, co mogło być przyczyną takiego obrotu sprawy, wzięła do ręki opakowania z mlekiem modyfikowanym dla niemowląt, a to zakupiła kilka dni wcześniej i jej oczom ukazał się niespotykany widok.

Jak przed sądem powiedziała kobieta, na opakowaniu widniała data przydatności do spożycia, ale termin kończył się jakoby dziewięć lat temu.

Mleko podane zostało pięciomiesięcznemu dziecku, a jak przekonywała jego matka, to jedyna możliwość, jaka mogła doprowadzić do zatrucia pokarmowego u dziecka i odwiezienia oseska do szpitala.

Sąd prowadzący sprawę już na początku uznał, że to wydaje się niemożliwe, aby mleko spędziło na półce w supermarkecie 9 lat, a dodał, że to „zagadka” o wysokim stopniu nieprawdopodobieństwa.

Przedstawiciele sklepu na rozprawie wstępnej twierdzili, że sieć utrzymuje najwyższe standardy sprzedaży, terminy przydatności do spożycia produktów spożywczych kontrolowane są na bieżąco, więc błąd musiał zaistnieć w procesie produkcji i błędnie pojawiła się tam data sprzed dziewięciu lat.

Sąd zastanawia się obecnie, w jaki sposób podejść do tej sprawy, jednak zadecydował, iż potrzebuje większej ilości informacji, aby wydać wyrok.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Fot. CC BY-SA 2.0 Stephen Sweeney

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version