Dzień Pracoholika

Na 12 sierpnia przypada Światowy Dzień Pracoholika, a „święto” dotyczy coraz większej ilości osób, które nie umieją poradzić sobie z rosnącym tempem życia.

Pracoholizm to nazwa, która odnosi się do zjawiska, w którym praca staje się obsesyjnie ważna, poza nią niewiele się liczy, a pochłania większość czasu, jaki w ciągu dnia na nią przeznaczamy. Najczęściej zjawisko dotyczy osób pracujących w korporacjach, ale nie tylko ich, bo i pracujących na własny rachunek, a często cierpią na tym rodziny tych osób.

Podstawowym celem święta jest uświadomienie ludziom, że pracoholizm to jednak duży problem, a uzależnienie od pracy porównuje się i uznaje za takie samo, jak w przypadku alkoholu i narkotyków.

Na całym świecie pojawia się też coraz więcej skutków pracoholizmu, więc zaczynając od tych oczywistych, szybkie wypalenie zawodowe, ale też z roku na rok rosnąca ilość osób samotnych, tzw. singli.

Coraz częściej pracoholizm dotyka osób młodych, wchodzących na rynek pracy lub z niewielkim stażem, a chcących udowodnić swoją wartość.

Jak mówi wiele badań, również tych prowadzonych w Irlandii, praca staje się dla wielu osób życiowym celem, który blokuje uzyskanie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.

Dlatego ważne jest, aby zidentyfikować u siebie ten problem, o ile występuje lub zaczyna być obserwowany przez innych i zacząć walczyć z uzależnieniem od pracy.

*

Nie należy robić tego zbyt nachalnie, bo niechodzenie do roboty to albo lenistwo, albo bezrobocie, a oba sposoby nie są walką z pracoholizmem. Chociaż…

Bogdan Feręc

Źr: PAP

Photo by Marvin Meyer on Unsplash