Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Dublin pierwszy może wprowadzić opłatę za korki

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W zeszłym roku Rada Miasta Dublina odrzuciła propozycję, aby wprowadzić w niektórych częściach miasta opłaty za korki lub wjazd samochodem, gdyż uznano, że takie rozwiązanie nie jest odpowiednie i można posłużyć się innymi metodami.

Do tej pory nie udało się jednak nawet w niewielkiej części zaradzić problemowi, ale minister transportu zaproponował takie rozwiązanie, które może zacząć obowiązywać na terenie całego kraju. Niezadowoleni z propozycji ministra Eamona Ryana są kierowcy, jednak mniej obaw w tym zakresie prezentują władze lokalne, które nie umieją sobie poradzić z zakorkowaniem miast.

Podobnego zdania, jak szef resortu transportu są eksperci ds. drogownictwa i pojawiły się już opinie, iż należy wprowadzić jakąś formę ograniczenia ruchu.

W tej sprawie wypowiedział się specjalista ds. zarządzania ruchem drogowym Christian Wolmar, który stwierdził, że na drogach jest „zdecydowanie za dużo samochodów”.

Christian Wolmar mówi:

Opłata z tytułu zatorów komunikacyjnych jest oczywistym rozwiązaniem. Jedyną rzeczą, która to powstrzymuje, jest nieśmiałość polityków, bo obawiają się, że spowoduje chaos, duży sprzeciw i że w rezultacie ostatecznie stracą swoje stanowiska lub mandaty.

Środowiska polityczne, które stają w opozycji do wprowadzenia opłat za korki twierdzą natomiast, iż nie powinno się tego robić, do chwili, gdy transport publiczny nie będzie działał w kraju w odpowiedni sposób, z czym należy się zgodzić. Wolmar jest jednak przekonany, iż to tylko opóźni działania, które potrzebne są już teraz.

Christian Wolmar dodaje:

Musi to iść w parze z usprawnieniem systemu transportu publicznego. Jednak jeśli będziesz czekać, aż będziesz mieć idealny system transportu publicznego… to nigdy nie podejmiesz żadnych działań.  Zatem jedną z oczywistych rzeczy, które należy zrobić, jest wprowadzenie opłaty za zator, która pomoże w finansowaniu autobusów i metra, czy czegokolwiek, co w rezultacie można zbudować. 

Wolmar podzielił się również swoją opinią w zakresie pobytu w Dublinie, kiedy napotkał zakorkowane miasto, a powiedział:

– To jest nie do zniesienia. Nie powinniśmy tego tolerować; musimy opracować lepszy system. Oczywiście niektórzy będą musieli dojechać do centrum miasta, ale będą musieli za to trochę zapłacić. Tak, jak za parkowanie trzeba płacić… Dlaczego więc nie pobierać od ludzi opłat za zasadniczo ograniczone zasoby?

Wolmar, jako przykład stawia Londyn, w którym już kilka lat temu wprowadzono opłaty za wjazd do centrum, a teraz, jak stwierdził, „nikt już ich nie zauważa”.

*

W tej sprawie w ogóle nie zgadzam się z ekspertem, bo po pierwsze wciąż i nieustająco od lat uważam, iż powinno się najpierw dać wybór w formie podróżowania, więc naprawić transport publiczny. Po drugie, dopiero po wprowadzeniu odpowiedniego do potrzeb kraju transportu publicznego, „karać” za to, że ktoś chce jeździć po mieście swoim samochodem. W przeciwnym wypadku transport publiczny w Irlandii, nigdy nie będzie działał sprawnie, a wyłącznie w ten sposób wyłudzać się będzie od kierowców pieniądze.

Bogdan Feręc

Źr. NewsTalk

Photo by Damiano Baschiera on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version