Drożeją samochody elektryczne

Jak podaje serwis DoneDeal w tym roku ceny samochodów elektrycznych wzrosły istotnie, a prawdopodobnie zdrożeją jeszcze bardziej, chociaż może się stać zupełnie inaczej.

Obecnie średnia cena fabrycznie nowego samochodu elektrycznego wynosi 64 755 €, czyli jest wyższa o 13%, niż było to w tym samym okresie roku ubiegłego. Niezależnie od rosnących cen, wzrasta również popyt na auta z napędem elektrycznym i ich sprzedaż podniosła się o 35%. Powodem większego zainteresowania klientów nabywaniem aut elektrycznych może być zapowiedź o zmniejszeniu dotacji na tego typu pojazdy, a od 1 lipca dopłata wynosić będzie 3500 €, a nie jak jest obecnie 5000 €.

DoneDeal uważa, że rosnące ceny samochodów wiążą się ze stłumioną podażą aut, co wywołane jest utrzymującym się na wysokim poziomie popytem, więc taki sam trend obserwuje się na rynku używanych samochodów elektrycznych.

Średnia cena używanego auta elektrycznego podniosła się w okresie jednego roku o 10%, czyli obecnie za takie auto należy zapłacić uśrednioną cenę w wysokości 42 661 €.

W raporcie DoneDeal możemy przeczytać:

– Oczekuje się, że wraz z rozwojem rynku, korzyści skali i ulepszone technologie akumulatorów powinny poprawić sytuację cenową, ale efekt ten będzie prawdopodobnie odczuwalny dopiero pod koniec tej dekady. Najpopularniejszym nowym samochodem w Irlandii jest samochód elektryczny, co w połączeniu ze wzrostem popytu pokazuje, że istnieje znaczny popyt rynkowy na samochody elektryczne w Irlandii.

W opracowaniu dodano, że rynek może też zachować się różnie, bo niższe zainteresowanie pojazdami elektrycznymi po pierwszej połowie roku, co może wywołać obniżenie dotacji, spowoduje obniżkę cen przez sprzedawców i zaproponowanie opcji, które będą przystępne cenowo.

*

Z prywatnych obserwacji mogę dodać, że od początku tego roku w marce Ford, największym zainteresowaniem cieszyły się modele niższych klas, co łączyło się ze stosunkowo niską ceną, a jednym z najlepiej sprzedających się był samochód koncernu MG z serii 4, a następnie 5. Zainteresowanie, ale tylko ono pozostaje duże w przypadku Forda Mustanga, jednak tutaj barierą jest cena. Ciekawie przedstawia się również elektryczny Ford Ranger i Raptor, oferujące niezapomniane wrażenia z jazdy oboma „potworami”.

Te dwa modele dostępne są w różnych wersjach silnikowych, więc spalinowej, hybryda i elektrycznej. Każdym jeździ się obłędnie – testowałem wszystkie. Jeżeli miałbym ocenić jakość wykonania samochodów, to jednak Ford wygrywa w konkurencji z MG, szczególnie w modelach o niższych klasach. O elektrycznej Hondzie, którą również cyklicznie testuję, wolę się nie wypowiadać, bo np. wersję Jazz, uważam za model nad wyraz miejski i to tylko w podróżach do sklepu lub na niewielkie dystanse. Modele wyższych klas mają lepszy stosunek zasięgu do ceny, ale szału w mojej opinii nie ma.

Bogdan Feręc

Źr: RTE / Sheils Galway

Photo by Sheils Motor Group

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Co na to mieszkańcy
Trzeba zrobić więc