Drony zakłócają spokój Dublińczyków

Firma Manna Drone Delivery stała się w Irlandii prekursorem dostaw niewielkimi statkami powietrznymi i zaczęła ich realizację zamówień drogą powietrzną, ale nie wszystkim się to podoba, jak i potencjalny rozwój tego rodzaju usług.

Mieszkańcy Blanchardstown, bo to tam właśnie na dużą skalę działa Manna Drone Delivery już teraz mówią, iż obawiają się, że niebo nad ich głowami będzie tak samo zatłoczone, jak ma to miejsce na drogach, więc nie do końca są przekonani o rozwoju tego typu dostaw.

Manna Drone Delivery informuje natomiast, że każdego dnia realizuje już około 200 dostaw do domów i firm, ale planuje rozwijanie tej usługi.

Mieszkańcy, którzy nie są zadowoleni z działalności w Blanchardstown firmy Manna Drone Delivery twierdzą, jak Henry McKean, iż drony zakłócają spokój i ingerują w ich prywatność.

Henry McKean:

– Podstawowe prawo do korzystania z domu rodzinnego w spokoju i prywatności jest chronione przez wiele aktów prawnych. Te zostały tutaj całkowicie zniweczone, ponieważ prywatnej firmie zezwolono na latanie dronami, które są bardzo głośne, z kamerami nad naszymi prywatnymi domami, nad naszymi ogrodami.

Lokalni politycy, choć nie są aż tak radykalni, mówią, że potrzebne są dodatkowe regulacje prawne, a takie stanowisko prezentuje np. radna People Before Profit-Solidarity Ruth Coppinger, która stwierdziła:

– To jest jedna firma; jeśli odniesie sukces w biznesie, o wiele więcej będzie chciało to zrobić. Czy nasze niebo będzie tak ruchliwe jak nasze drogi? Musimy to omówić i uregulować.

Radna jest też przekonana, że dostawy dronami znacznie skracają czas, a i są bardzo ważne w przypadku szybkich dostaw, jak np. leków, jednak transportowanie dronem kawy z pobliskiej kawiarni może być wg niej przesadą.

Inaczej całą tę kwestię widzi dyrektor naczelny firmy Manna Drone Delivery Bobby Healy, więc prezentuje pogląd, iż „nie ma absolutnie żadnego powodu”, aby mieszkańcy martwili się o swoją prywatność.

Bobby Healy:

– Nie widzimy nic, kiedy przelatujemy nad waszym ogrodem. Nie zobaczymy nic, dopóki nie dotrzemy na miejsce dostawy.

Ja dodaje Healy, kamery na dronach to kwestia bezpieczeństwa, więc muszą być tam zainstalowane, aby urządzenia mogły z nich korzystać w kilku fazach lotu.

Bobby Healy:

– Chodzi o to, abyśmy mieli pewność, że nikt nie znajduje się pod dronem podczas dostawy, ponieważ mogłoby to stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Pilot widzi przez kamerę przez 15 sekund, a potem znika na zawsze.

Healy stwierdził, że drony Manny „wytwarzają mniej hałasu niż samochody elektryczne” i że skargi na hałas wynikają po prostu z tego, że ludzie zauważają inny dźwięk niż ten, do którego są przyzwyczajeni.

Bogdan Feręc

Źr. NewsTalk

Fot. Kadr z filmu Manna Drone Delivery

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Abbott nadal będzie
Powiedział to oficj