Dramatyczne doniesienia z ketchupowego rynku
Nie chodzi tu o „ketchup”, czyli słowo zastępujące wyraz szczepionka, a o ketchup, który wytwarzany jest w celach konsumpcyjnych.
Jak wskazują najnowsze analizy, w najbliższym czasie wszyscy cierpieć będziemy na braki tego sosu wytwarzanego z pomidorów, gdyż jak oceniono, zbiory pomidorów w tym sezonie będą o prawie połowę niższe. To z kolei sugeruje, że producenci będą mieli problemy w zaopatrzeniu w surowiec, co przyczyni się do znacznego zmniejszenia produkcji. Kolejnym ważnym wydarzeniem z rynku ketchupów będzie rosnąca cena, a mówi się już, że butelka mielonych pomidorów z przyprawami może zdrożeć nawet o 80%.
Pomidory do produkcji ketchupów produkowane są przede wszystkim w Kalifornii w USA, ale też we Włoszech i Chinach, a jak powiedziano, to zmiany klimatyczne odpowiedzialne będą za niższą tegoroczną produkcję tego warzywa.
Eksperci twierdzą, iż to zbyt wysokie temperatury, brak opadów i czynniki dodatkowe w postaci braku nawozów, przyczynią się do stałego spadku produkcji ketchupowych pomidorów, a to one właśnie rosną w warunkach polowych. Pomidory przeznaczane do konsumpcji bezpośredniej, wytwarzane są natomiast w warunkach szklarniowych, więc otrzymują odpowiednie dawki wody oraz nawozów, chociaż i tu możemy mieć problem, gdyż sztucznych wspomagaczy wzrostu, także zaczyna brakować i są już dosyć drogie.
Naukowcy z Danii w swoich badaniach uznali jednak, że o ile zmiany klimatyczne nadal zachodzić będą na świecie w takim tempie, cierpieć zacznie cała polowa produkcja rolna, natomiast ogólnoświatowa produkcja pomidorów obniży się do 2050 roku o 6%.
Zgodnie z raportem o zmianach klimatycznych i ich wpływie na gospodarkę rolną oceniono, iż światowe zbiory pomidorów najbardziej wpływać będą na 11 czołowych producentów i przetwórców tego warzywa, a ich produkcja spadnie o 14 milionów ton rocznie i wynosić będzie rocznie 7 mln ton.
*
Oznacza to, że ketchup stanie się towarem deficytowym, a przynajmniej będzie go na sklepowych półkach znacznie mniej i będzie drogi. Rozwinąć się też może czarny pomidorowy rynek, gdzie potajemnie sprzedawane będą pomidory do pokątnej produkcji ketchupu.
Bogdan Feręc
Źr: Independent