Döner kebab ma być tylko oryginalny
Turcja wystąpiła do Unii Europejskiej o ochronę jej znaku rozpoznawczego w Europie, a tą jest döner kebab – najczęściej sprzedawany w unijnych restauracjach i barach szybkiej obsługi, chociaż uwielbiany w najwyższym stopniu w Niemczech.
Popularność döner kebabu porównywana jest w Europie z włoską pizzą neapolitańską oraz hiszpańską szynką jamon serrano. Nazwa tego kebabu pochodzi od słowa „dönmek”, czyli obracać, jednak Turcja jest zdania, iż ten rodzaj mięsa pieczonego na ogniu wywodzi się bezpośrednio z tego kraju, więc powinna zostać objęta ochroną i zarezerwowana wyłącznie dla produktów wykonanych oryginalną metodą oraz posiadać zarejestrowaną specyfikację produktu.
Jeżeli Turcji uda się zarejestrować döner kebab, jako znak towarowy w Unii Europejskiej, ten, by zachować nazwę, spełniać powinien następujące warunki:
– Mięso być dużymi płaskimi plastrami wołowiny lub jagnięciny.
– Plastry powinny mieć grubość od 3 do 5 milimetrów.
– Döner kebab z kurczaka o grubości od 1 do 2 centymetrów.
Wszystkie inne kebaby, które wykonywane są z mięsa mielonego lub mieszanego, nie będą mogły używać nazwy döner kebab.
Z inicjatywą ochrony nazwy i produktu döner kebab wstąpiło do unijnych władz Stowarzyszenie Tureckich Producentów Dönera, a reprezentuje sektor kebabów w Europie od 1996 roku. Cały rynek döner kebabu wart jest w Unii Europejskiej 3,5 mld €, dodano w dokumentacji przesłanej do UE.
Do tego döner kebab miałby zostać objęty ochroną związaną z obszarem geograficznym, co w Europie uznawane jest za wyższy poziom ochrony, a taki otrzymała m.in. szynka parmeńska. W takim przypadku döner kebab musiałby zostać oznaczony również symbolem „OG” i wskazywać na tureckie pochodzenie.
Do tego wszystkiego döner kebab nie będzie mógł być pieczony w inny sposób niż tradycyjny, więc na obracanym, a pionowo ustawionym ruszcie opalanym ogniem.
Cała sprawa ma dopiero swój początek, jednak już teraz wiadomo, że swoje zastrzeżenia wnieść do niej chcą Grecy. Ci natomiast uważają, że nazwa döner wywodzi się z ich państwa, a pierwszy raz użyta została 1922 roku. Turcja twierdzi jednak, że w Grecji nie funkcjonowała nazwa döner, a „gyro” i słowo to oznacza żyroskop.
Obecnie wniosek poddany został konsultacjom i na całe wyznaczono okres 3 miesięcy. W tym czasie państwa z Europy mają czas na wniesienie swoich uwag oraz opinii, opierając się na zasadach europejskich przepisów o ochronie własności intelektualnej.
Bogdan Feręc
Źr. Euronews
Photo by Daniel Lloyd Blunk-Fernández on Unsplash