Donald Tusk zasmucony wiadomościami z Irlandii
Wczoraj Europa przeżyła szok, i większość przywódców z kontynentu mówi, że nie wiedzą, co się stało w Irlandii, w której nastąpiło polityczne trzęsienie, wywracając scenę polityczną.
Bruksela stwierdziła, iż decyzja o rezygnacji z funkcji szefa partii i stanowiska premiera przez Leo Varadkara jest ogromnym zaskoczeniem, jednak dodaje się, iż szanuje tę decyzję. Na brukselskich salonach pojawiały się pytania, co mogło spowodować tak nagłą decyzję, a i zastanawiano się, w jakim kierunku pójdzie teraz tutejsza polityka?
W sprawie wypowiedział się również polski premier Donald Tusk, który był w bardzo dobrych stosunkach z Leo Varadkarem, a powiedział, iż decyzją szefa irlandzkiego rządu jest „bardzo zasmucony”.
Smutek, żal i zaskoczenie panuje na kontynencie europejskim, a w kraju trwają przygotowania do wyboru lidera Fine Gael. Jeszcze wczoraj mówiło się o przynajmniej pięciorgu kandydatów, ale część z nich już powiedziała, że nie zamierza ubiegać się o stanowisko lidera, a co za tym idzie, premiera rządu.
Na placu boju pozostał właściwie jeden kandydat, który ma największe poparcie wewnątrz ugrupowania, więc mowa tu o aktualnym jeszcze ministrze szkolnictwa wyższego Simonie Harrisie.
Wszystkie znaki wskazują obecnie, że to właśnie Simon Harris przejmie schedę po Leo Varadkarze i poprowadzi ugrupowanie do wyborów lokalnych, europejskich, a następnie do wyborów parlamentarnych w Irlandii.
Mówi się nawet, że za chwilę może się okazać, iż Harris jest jedynym kandydatem, a to otworzy mu szybką ścieżkę do przejęcia sterów Fine Gael i objęcia fotela premiera irlandzkiego rządu.
Bogdan Feręc
Źr. Independent / The Liberal
Photo by Ainars Djatlevskis on Unsplash