Dlaczego długo czeka się na lekarza?

Od lat słyszy się, że czas oczekiwania na oddziale „Emergency” ciągnąć się może godzinami, ale są też osoby, które przyjmowane są praktycznie natychmiast, choć zgłosiły się szpitalnej recepcji kilkanaście lub kilkadziesiąt minut później, niż siedzący w poczekalni nawet od kilku godzin.

Zasad na oddziałach ratunkowych i pomocy nagłej jest kilka, a to właściwie one wyznaczają czas oczekiwania, więc z pewnymi schorzeniami przyjęci zostaniemy szybciej, a z innymi okres spędzony na krzesełku może być znacznie dłuższy. Zacznijmy jednak od samej rejestracji, bo już na tym etapie człowiek oczekujący pomocy lekarskiej przechodzi wstępną selekcję, czyli osoba w okienku ocenia, czy chory potrzebuje pomocy nagłej, czy też może posiedzieć w poczekalni.

Wówczas kieruje też dokumentację pacjenta, wraz z opisanymi dolegliwościami do gabinetu oceny medycznej, a to tam przeprowadzane jest badanie wstępne. Lekarze i pielęgniarki kwalifikują wówczas ostatecznie, kto powinien zająć się pacjentem i ponownie ustawiają taką osobę w kolejce pierwszeństwa. Na tym etapie może być również udzielona pomoc, gdyż proste choroby załatwiane są właśnie w gabinetach oceny, o ile lekarz dyżurujący ma odpowiednie kwalifikacje.

Na samym początku do lekarza specjalisty trafi osoba wymagająca pomocy nagłej, więc są to przypadki związane z zaburzeniami funkcjonowania np. układu krążenia, co kwalifikuje się zazwyczaj, jako bezpośrednie zagrożenie życia. Inaczej jest w przypadku złamań, bo nie są one pilnymi, gdyż proces zrastania kości jest długotrwałym, a gdzieś na samym końcu listy znajdują się chorzy z gorączką i bólem brzucha.

Etatowi „klienci” oddziałów nagłych to z kolei kategoria, która może czekać na przyjęcie przez lekarza nawet kilkanaście godzin, a tylko dlatego, że wolą pojawić się w szpitalu, niż iść do swojego lekarza rodzinnego. Ich stan nie jest w przeważającej ilości przypadków wymagającym natychmiastowej interwencji lekarskiej, czyli mogą poczekać.

Są też procesy, zwyczajowo niewidoczne dla osób czekających na przyjęcie przez lekarza na oddziale „Emergency”, a wówczas pierwszeństwo przed wszystkimi chorymi mają ci, którzy przywożeni są przez karetki pogotowia. Również tutaj jest kategoryzacja, więc ci z bezpośrednim zagrożeniem życia, pierwsi trafiają w ręce lekarzy, a ci z innymi dolegliwościami, muszą poczekać na swoją kolej. Ponad wszystkimi chorymi, jacy pojawiają się na oddziale ratunkowym szpitala, pierwszeństwo mają ofiary wypadków, bo tu niekiedy liczą się minuty, więc nawet osoby po doznanym zawale mięśnia sercowego, mogą pozostawać pod opieką pielęgniarską, która monitoruje stan chorego.

Do tego wszystkiego czas oczekiwania po pierwszej ocenie na specjalistę może być długi, a dzieje się tak, gdyż to lekarze z poszczególnych oddziałów zajmują się zarówno swoimi pacjentami leżącymi już na łóżkach, jak i tymi, którzy właśnie pojawili się na oddziale ratunkowym szpitala.

Czas oczekiwania zależny jest również od samego badania, jakie prowadzi konsultant z danej dziedziny, więc o ile może ustalić, co dokładnie dolega choremu i wdrożyć odpowiednią procedurę leczenia, sprawa załatwiona jest szybko. Jeżeli natomiast doktor potrzebuje dodatkowych informacji, co znajduje się w pacjencie, a może powodować problemy, kieruje delikwenta na dodatkowe badania.

Te też odbywają się w ustalonej kolejności, więc na początku pacjenci planowi i ci, którzy są już przyjęci na oddziały zamknięte, a następnie wszyscy inni, a potrzebujący badań np. radiologicznych. Kategoryzacja występuje również w tych przypadkach, bo o ile na zleceniu badania znajdzie się zapis „cito”, badanie musi zostać wykonane szybko. O ile takiego dopisku lekarz nie umieści na karcie choroby, czekamy w kolejce na prześwietlenie, EKG lub badanie krwi.

Z tych m.in. powodów, lekarze bardzo często apelują do mieszkańców Irlandii, aby zamiast udawać się na oddziały ratunkowe szpitali, korzystać z innych możliwości leczenia, więc chodzi o wizyty u lekarzy rodzinnych. Niestety wiele osób zgłasza się na oddziały „Emergency” ze zwykłymi przeziębieniami, chorobami zakaźnymi górnych dróg oddechowych i na tyle prostymi, że poradzi sobie z nimi lekarz GP.

W szpitalu na oddziale ratunkowym nie decyduje czas przyjścia, a rodzaj schorzenia i stan osoby szukającej pomocy medycznej, o czym warto pamiętać, kierując się po pomoc lekarską do szpitala.

Bogdan Feręc

Źr. Anna Krzysztofik HSE

Image by fernando zhiminaicela from Pixabay

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Prezydent krytykowan
„Nigdy nie wierz k