W Irlandii sytuacja na rynku mieszkaniowym rysuje się coraz gorzej, a wraz z brakiem mieszkań na wynajem, rosną też czynsze.
Z badań, jakie przeprowadziła organizacja Threshold, wynika, że już połowa najemców w kraju, płaci czynsz przekraczający 30% ich dochodów. Ankietę przeprowadzono wśród 119 osób, a w tej grupie 59% stwierdziło, że wynajmuje mieszkanie, ponieważ nie stać ich na zakup własnego. 12% wynajmuje, albowiem nie mają dostępu do mieszkań socjalnych, a kolejne 12% wynajmuje z wyboru.
Komentując te dane, dyrektor generalny Threshold John Mark McCafferty powiedział, że dane są „niezbyt dobre”, jednak potwierdziły tylko wcześniej zebrane informacje. W dalszej części wypowiedzi dyrektor McCafferty dodał, iż to obraz „niepewnego i niedostępnego prywatnego rynku wynajmu”, przede wszystkim w przypadku, kiedy tak duża ilość najemców płaci już za wynajęcie domu lub mieszkania ponad 30% swoich zarobków.
John Mark McCafferty:
– Ponad 30% i uznaje się, że mają problemy z przystępnością cenową; borykają się nie tylko z czynszem, ale prawdopodobnie z innymi rachunkami w gospodarstwie domowym.
John Mark McCafferty wypowiedział się także w kwestii Stref Presji Czynszowych (RPZ), a wprowadzonych w 2016 roku, które miały wpłynąć na zablokowanie niekontrolowanych wzrostów czynszów. Zgodnie z przepisami, o ile wynajmowana nieruchomość mieszkalna znajduje się w strefie RPZ, czynsz może być podniesiony obecnie o 2% rocznie.
John Mark McCafferty:
– Ścisłe egzekwowanie przepisów dotyczących czynszów w obszarach Strefy Presji Czynszowej jest naprawdę ważne, aby przynajmniej złagodzić podwyżki i poprawić przystępność cenową. Kwestie związane z mieszkaniami o niskim standardzie – poprzez system samocertyfikacji lub inny system, który jest spójny w całym kraju – są naprawdę ważne. Uważamy, że wprowadzenie prawa do mieszkania do Konstytucji jest również środkiem krytycznym.
Bogdan Feręc
Źr: NewsTalk
Image by Arek Socha from Pixabay