Od dawna mówi się, że pod wieloma względami Irlandia Północna tańsza jest od Republiki Irlandii, więc wytworzyło się zjawisko turystyki zakupowej, a to postanowił w ramach Shopping Trolley Hotline sprawdzić jeden z dziennikarzy stacji radiowej News Talk.
Simon Tierney przygotował sobie listę 20 najpopularniejszych artykułów, jakie kupowane są w irlandzkich supermarketach i te zakupił w Tesco w Republice oraz Irlandii Północnej, co miało pokazać, czy w tej samej sieci na wyspie, odnajdzie różnice. Jak powiedział Tierney, „porównaliśmy i zestawiliśmy ze sobą dokładnie te same produkty z dokładnie tej samej sieci supermarketów”.
Jego badania rozpoczęły się 19 czerwca i trwały przez trzy tygodnie, a efektem jest następujące zestawienie, które pokazuje, że część produktów tańsza jest na Północny, niż na po południowej stronie wyspy.
W badaniu oceniane były podstawowe artykuły spożywcze, w tym mleko, owoce, warzywa, płatki śniadaniowe i mięso, które kupuje się najczęściej, co miało wykazać ewentualne rozbieżności i jak się okazało, w Irlandii Północnej klienci za jedyną lądową granicą na wyspie, płacą nieco mniej. Co jednak też jest ważne, niektóre produkty w Republice okazywały się tańsze, niż w przypadku Irlandii Północnej, jednak wynik był jednoznaczny.
W Republice jeden litr typowego mleka kosztuje 1,04 €, a w Irlandii Północnej po przeliczeniu z funtów na euro, mleko tego samego producenta kosztuje już tylko 0,76 €.
Płatki kukurydziane Kellog’s Corn Flakes w Republice można kupić za 3,50 €, natomiast na Północy za 2,59 €, a jeden banan sprzedawany luzem po południowej stronie droższy jest od tego z Północy o 10 centów i jego koszt to 26 centów za sztukę. Filet z kurczaka o tej samej wadze kosztuje w Irlandii Północnej 3,14 €, a w Republice było to 3,60 € i podobnie stało się w przypadku mielonej wołowiny, której kilogram w Irlandii jest droższy o 25 centów, od tego z Irlandii Północnej, dając cenę w wysokości 8,26 €.
Dużą różnicę znajdziemy też w przypadku paczki papieru toaletowego, w której skład wchodzą cztery rolki, bo po naszej stronie zapłacić trzeba za ów produkt 2,20 €, a w Irlandii Północnej 1,72 €.
W tym zestawieniu znalazły się również produkty, które były tańsze w Republice, więc do tych należał biały ser cheddar sprzedawany pod marką własną Tesco i u nas kosztował podczas badania 2,27 €, a w Irlandii Północnej 3,55 €. Ser krojony w posypce tańszy jest po południowej stronie o 3 centy, a brokuły sprzedawane luzem, także tańsze są w Republice i to o 10 centów, czyli ich cena to 2,49 €.
Makaron typu penne tańszy jest w Tesco w miastach południa o 13 centów i za opakowanie trzeba zapłacić 69 centów, a pepperoni sprzedawane pod marką Goodfellas w Irlandii Północnej kosztuje o 46 więcej i klienci muszą wydać na ten produkt 3,55 €.
Łączny koszt zakupu koszyka najczęściej kupowanych na wyspie artykułów wyniósł w przypadku Republiki Irlandii 73,50 €, a ten sam w Irlandii Północnej 66,29 €.
Komentując wyniki swojego badania, Simon Tierney stwierdził:
– Na Północy i w Wielkiej Brytanii jest o wiele większa konkurencja – jest Morrison, Asda, Sainsbury, Waitrose. Ta konkurencja spowoduje spadek cen.
Kolejną kwestią, która wpływa na ceny produktów sprzedawanych w Republice, to cła w przypadku artykułów sprowadzanych z Wielkiej Brytanii, więc ma to odzwierciedlenie w cenach detalicznych, a i trzeba wziąć pod uwagę wyższe koszty zakupu paliwa, więc i transport do sklepów w Republice Irlandii jest z tego powodu wyższy. Do tego rynek wewnętrzny jest tu większy od północnoirlandzkiego, czyli i ceny kształtują się trochę inaczej.
W ocenie ogólnej można powiedzieć, że o ile planuje się większe zakupy, ich koszt będzie niższy w Irlandii Północnej o nieco ponad 9,8%, jednak należy wziąć pod uwagę koszt transportu. Jeżeli natomiast auto zatankowane ma być po stronie północnej, tygodniowe zakupy spożywcze staną się wówczas w Irlandii Północnej jeszcze bardziej opłacalne i nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk
Fot. CC BY-SA 4.0 Mtaylor848