Czy uda się wybudować planowaną ilość mieszkań?

Sam początek roku nie jest najlepszy dla irlandzkiego budownictwa, a już styczeń pokazał, że w tym zakresie może być tylko gorzej, natomiast o słabnące wskaźniki lub utrzymujące się na takim samym poziomie, jak było to rok temu, obwinia się pogodę.
Styczeń przyniósł dosyć wietrzne warunki, kiedy większość prac budowlanych została wstrzymana, więc i wskaźniki budowlane są niższe od ubiegłorocznych, choć nie w przypadku budownictwa mieszkaniowego. W tym zakresie nie ma się jednak z czego cieszyć, bo są dokładnie takie same, jak było to w styczniu 2024 roku, co może być bardzo złą prognozą na kolejne miesiące.
Spadła natomiast aktywność budowlana w innych obszarach tego sektora, więc produkcja przemysłowa budownictwa, co też nie wróży najlepiej dla sektora i wykonania planu, jakie założono na ten rok.
Za spadek winę ponosić ma wg ekspertów ds. rynku budowlanego wietrzna pogoda, więc winny już został znaleziony, ale jeżeli przyjrzeć się prognozom pogody za ubiegły miesiąc, to za ogólny budowlany marazm odpowiadają trzy dni, w których faktycznie wiatr był potężny.
AIB Ireland Construction Total Activity Index pokazał, że wskaźnik całkowitej aktywności budowlanej wyniósł w styczniu 48,2, co już oznacza zapaść, a jeszcze w grudniu ten sam wskaźnik był na poziomie 51,6.
Żeby jednak nie pozostać gołosłownym, w indeksie podaje się również, że styczniowy spadek wskaźnika aktywności budowlanej, był czwartą redukcją w okresie ostatnich pięciu miesięcy.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Jan Huber on Unsplash