Czy sztuczna inteligencja zastąpi człowieka?
Opracowanie to przedstawia kompleksową, ale bardzo ograniczoną analizę potencjalnych scenariuszy związanych z wpływem sztucznej inteligencji (SI) na rolę człowieka w społeczeństwie i zmieniającej się gospodarce.
Obejmuje zarówno korzyści, jak i wyzwania, jakie niesie rozwój SI, a przedstawiam w nim różne aspekty, takie jak zatrudnienie, zdolności intelektualne, kreatywność, etyka oraz możliwość współpracy między człowiekiem a SI. Celem opracowania jest natomiast podsumowanie obecnego stanu badań i zidentyfikowanie kluczowych kierunków dla przyszłych badań nad rozwojem SI i jej wpływem na człowieka.
Sztuczna inteligencja, jako dziedzina nauki, rozwija się obecnie bardzo dynamicznie, a jej zastosowania obejmują różnorodne dziedziny życia, w tym przemysł, medycynę, transport, edukację i wiele innych. Wraz z postępem technologicznym pojawiają się pytania dotyczące ewentualnego zastąpienia człowieka przez SI w różnych obszarach życia.
Jaki więc może być wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy? To chyba jedno z najważniejszych zagadnień, więc potencjalny wpływ SI na rynek pracy może być w równym stopniu dobry, jak i zły, o ile kierunki rozwoju iść będą w stronę zastąpienia człowieka, nie natomiast ułatwiania mu zadań. Sztuczna inteligencja pomoże i doprowadzi z biegiem czasu do automatyzacji wielu procesów i chyba zautomatyzowania pewnych, jeżeli nie większości zawodów. Jednak nowe technologie mogą także tworzyć nowe miejsca pracy i potrzebować specjalistów ds. rozwoju oraz utrzymania sprawnego działania SI.
Sztuczna inteligencja nabierze prawdopodobnie za jakiś czas znacznie wyższych zdolności intelektualnych, a i może rozwinąć swoją kreatywność, a w wielu przypadkach przewyższyć człowieka w wykonywaniu powtarzalnych i logicznych zadań. Pamiętajmy jednak, że sztuczna inteligencja, zanim nabierze cech ludzkich, będzie zmuszona pokonać wiele barier, więc aspekty, takie jak kreatywność, empatia i zdolności społeczne, pozostaną przez długi czas domeną człowieka.
Wiele badań koncentruje się jednocześnie na tym, jak połączyć człowieka i SI, a wówczas dać możliwość pełnej współpracy, wzajemnego uzupełnienia swoich umiejętności, by osiągać lepsze wyniki. Współpraca ta może przynieść liczne korzyści, zwłaszcza w dziedzinach, które wymagają szybkiego przetwarzania danych i wszechstronnego rozumienia.
Tak dochodzimy też do arcyważnego momentu, co można nazwać pojęciami etyki i odpowiedzialność, bo rozwój SI, właśnie teraz stawia przed społeczeństwem pytania związane z etyką, odpowiedzialnością i bezpieczeństwem. Tu możemy podjąć próbę odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób należy zarządzać SI, aby uniknąć potencjalnych negatywnych skutków i zapewnić, że technologia ta będzie teraz i później służyć dobru ludzkości?
Istotna jest przede wszystkim świadomość emocjonalna oraz moralna, a człowiek, jako istota myśląca, posiada zdolność do empatii, moralności i rozumienia kontekstu społecznego. Osiągnięcie tego samego poziomu świadomości emocjonalnej i moralnej w SI jest jednym z wyzwań, które stoją teraz przed twórcami i badaczami tej dziedziny. Nie jest pewne i nikt obecnie nie może z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, czy kiedykolwiek uda się nauczyć maszyny samodzielnego myślenia, a pamiętać trzeba, że sztuczna inteligencja czerpie obecną wiedzę z wiedzy człowieka, którą pozostawił w zdigitalizowanym świecie.
Wielu programistów, ale też psychologów jest przekonanych, że sztuczna inteligencja nigdy nie nabierze cech ludzkich, nie będzie samodzielnie myśleć i nawet jej rozwój może być wyłącznie zwiększeniem możliwości przetwarzania danych i stosowania algorytmów. To z kolei daje nam nadzieję, iż sztuczna inteligencja taką pozostanie, wymagać będzie nadzoru człowieka, a nawet sterowania proponowanymi przez SI rozwiązaniami.
W tym jakże skąpym opracowaniu przedstawiłem różnorodne aspekty dotyczące zastępowania człowieka przez sztuczną inteligencję. Na co jednak trzeba zwracać uwagę, pomimo potencjalnych zalet i wyzwań, które niesie ze sobą rozwój SI, jest, aby postęp technologiczny szedł w parze z odpowiednimi regulacjami i wytycznymi związanymi z etyką.
Współpraca między człowiekiem a SI może przynieść korzyści, ale także powinna być odpowiednio zarządzana, aby uniknąć negatywnych skutków dla ludzkości. Badania w tej dziedzinie powinny być kontynuowane, aby lepiej zrozumieć wpływ SI na człowieka i dostosować strategie rozwoju tej technologii zgodnie z wartościami, jakie prezentują i wyznają poszczególne społeczeństwa.
Doskonałym przykładem sztucznej inteligencji, która się pogubiła, zaczęła stosować pewne „wgrane” jej wzorce, jest film z 1983 pt. „Gry Wojenne”. To w nim właśnie komputer o dużej mocy obliczeniowej, błędnie interpretując dane, przyczynił się do wstępu do wojny nuklearnej. Nie ma więc żadnej gwarancji, że nie będzie dziać się tak również, teraz gdy nawet znacznie wyżej stojąca w swoim rozwoju sztuczna inteligencja, nie ma zdolności racjonalnego myślenia.
Bogdan Feręc
Photo by Steve Johnson on Unsplash