Czy Polska wykorzysta szansę? Irlandia może stracić na decyzjach Elona Muska
Po zakupie Twittera nowy właściciel tego medium społecznościowego zaczął wprowadzać tam nowe porządki, a zaczął od grupowych zwolnień i przywrócenia rentowności.
To z kolei ma już swoje konsekwencje na całym świecie, ponieważ wczoraj wielu pracowników Twittera otrzymało wymówienia z pracy, co obserwowane było również w irlandzkim oddziale giganta. Sama decyzja może mieć też głębszy wpływ na Irlandię, bo wcześniej tutejsze firmy Big Tech zapowiadały, iż możliwe są redukcje etatów, ale teraz zaczęły twierdzić, że redukcje zatrudnienia są prawie nieuniknione.
To z kolei prowadzi do wniosku, że Irlandia może w ten sposób stracić na podatku dochodowym od osób prawnych, w tym od Twittera, Apple i Google, bo i te dwie ostatnie zmniejszając zatrudnienie, obniżą też prawdopodobnie obroty w Irlandii, co przełoży się na wpływy podatkowe do Skarbu Państwa. Będzie to problematyczne dla irlandzkiej państwowej kasy, gdyż przez lata wpływały do niej miliardy euro, a tutejszy Skarb Państwa właściwie oparty był na podatku dochodowym od firm technologicznych.
Decyzja Muska, może mieć też wpływ na większą część rynku technologicznego w Irlandii, ale też na branże pokrewne, bo to one zetkną się z niższymi zamówieniami, a i zmuszone zostaną do redukcji etatów.
Takie zachowanie może przyczynić się również do wywołania zjawiska recesji technologicznej na wyspie, a w konsekwencji odebrać państwu spore dochody, więc i budżet przestanie być wydolny finansowo.
Ostatnie dane pochodzące z Departamentu Finansów pokazały zależność budżetu od wpływów podatkowych z danin korporacyjnych, więc utrata choćby części dochodów, stanie się przyczynkiem do spadku nadwyżek budżetowych, jakie występowały w latach ubiegłych, a i w tym roku do kasy państwa wpłynęło już ponad 6 mld € z dodatkowej rentowności firm technologicznych, a ogólna nadwyżka budżetowa Irlandii może zbliżyć się nawet do 8 mld €.
*
Działanie gigantów technologicznych to też szansa dla małych i średnich firm z sektora technologicznego, a i nadeszła właśnie kolejna okazja dla Polski, by nie spała w krzakach i teraz ruszyła do Irlandii ze swoimi propozycjami wysokich technologii. Wcześniej twierdziłem, że Polska nie ma czego szukać na wyspie ze swoimi inwestycjami i propozycjami współpracy w zakresie technologicznym z Irlandią, o czym wielokrotnie informowałem władze w Warszawie, ale i zwracałem na to uwagę misjom handlowym, jakie przygotowywały się do odwiedzin Irlandii. Teraz muszę całkowicie zmienić front, bo zmieniły się lub zmieniają uwarunkowania rynkowe, co z kolei prowadzi do wniosku, iż jako Polska, możemy przypuścić ofensywę na tym kierunku, proponując kooperację firmom mniejszym, a właśnie one mogą potrzebować impulsu w postaci współpracy z innymi podmiotami. Zmniejszenie zatrudnienia i szukanie oszczędności przez gigantów technologicznych wytwarza też pewnego rodzaju lukę, w której swoje miejsce mogą znaleźć mniejsi gracze.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Ales Nesetril on Unsplash