Czy doszło do próby porwania dziecka?
Garda w Dublinie bada obecnie doniesienia o możliwej próbie porwania dziecka w północnej części Dublina, a do zdarzenia miało dojść w miniony weekend.
Funkcjonariusze powiedzieli, iż do domniemanego zajścia doszło potencjalnie w dzielnicy Gracepark w Drumcondra, a przyjmuje się za wersję zdarzenia, iż do dziecka podeszła dorosła osoba, która przez dłuższy czas siedziała w samochodzie i obserwowała to miejsce.
O zajściu poinformowano w chwilę po nim policję.
Aktualnie Garda nie chce zdradzać szczegółów, ale wiadomo, że śledztwo jest w początkowej fazie i sprawdzane są wszelkie doniesienia w tej sprawie, jak i konfrontowane są zeznania świadków.
Źródło, do jakiego dotarł The Irish Mirror, podaje:
– Zgłoszono to policji, ale na tym etapie jest za wcześnie, aby powiedzieć, co się stało i czy była to prawdziwa próba uprowadzenia. Policjanci prawdopodobnie przesłuchają też dziecko na temat zdarzenia. Możliwe jest również przeprowadzenie przesłuchań od drzwi do drzwi w celu znalezienia świadków, którzy mogli coś widzieć. To ostatecznie zadecyduje o przebiegu śledztwa. Jedno jest pewne, funkcjonariusze dołożą należytej staranności i dowiedzą się, co wydarzyło się w weekend.
O możliwym zagrożeniu mówi też informacja, jaką wysyłał do rodziców dyrektor jednej z pobliskich szkół, a prosił rodziców, aby mieli się na baczności i „zrewidowali zasady dotyczące zagrożeń ze strony obcych”.
Z danych uzyskanych przez The Irish Mirror wynika jednocześnie, że samochód, w jakim miał znajdować się podejrzany osobnik, to białe Audi.
Garda jest też w posiadaniu informacji, że w weekend miało dojść też do kolejnej próby porwania dziecka w tej okolicy, ale policjanci nie mają w tej sprawie oficjalnych raportów.
An Gharda Síochána poinformowała w swoim komunikacie, że otrzymała raport o „domniemanym incydencie w okolicy Gracepark w Drumcondra, Dublin 9, w niedzielę 11 lutego 2024 r., natomiast dochodzenie jest w toku”. Rzecznik Gardy dodał, że nie będzie komentował toczących się dochodzeń.
Bogdan Feręc
Źr. The Mirror
Fot. Google Maps