Coraz bliżej do aut autonomicznych

Na świecie wciąż rozwijana jest technologia umożliwiająca poruszanie się aut bez ingerencji człowieka, a nawet Irlandia ma w to swój wkład, bo firma z Tuam w hrabstwie Galway, zajmuje się tą technologią.

Obecnie liderami rynku samochodów autonomicznych są Stany Zjednoczone i Chiny, a te ostatnie testują już swoje samochody użytkowane prywatnie, które sterowane elektronicznie, jeżdżą po ulicach tamtejszych miast. Chińskie firmy zapowiadają, że o ile testy w warunkach drogowych wypadną pozytywnie, pierwsze wozy bez kierowców trafią na rynek detaliczny jeszcze końcówce tego roku.

W Irlandii opracowuje się technologię wykorzystywaną do produkcji autonomicznych samochodów, a nawet rośnie światowe zainteresowanie rozwiązaniami z Zielonej Wyspy i wspomniana już firma z Tuam, czyli Connaught Electronics Ltd, odnotowała wzrost zysków z tego tytułu.

Connaught Electronics Ltd działa pod nazwą Valeo Vision Systems i jest częścią francuskiego koncernu, ale jest też jednym z największych pracodawców w sektorze produkcyjnym na zachodnim wybrzeżu kraju.

W Valeo Vision Systems opracowuje się technologie systemów wizyjnych i automatycznego parkowania aut, ale co istotne, w Tuam produkuje się jednocześnie sprzęt, jaki montowany jest w samochodach autonomicznych.

Valeo Vision Systems sprzedaje też wartość intelektualną, więc rozwiązania, jakie przygotowali specjaliści z Tuam, trafiły już na hale produkcyjne w Niemczech, na Węgry, do Meksyku i Chin. Przedsiębiorstwo zatrudnia obecnie ponad 440 osób, z czego połowa zajmuje się projektowaniem nowych rozwiązań technologicznych.

O ile rozwój technologii autonomicznych aut będzie rozwijany w takim tempie, jak dzieje się to obecnie, z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że już w przyszłym roku, pierwsze autonomiczne samochody, trafią też na irlandzki rynek. Stanie się to raczej za sprawą firm z Chin, które rozpoczęły w tym zakresie europejską ekspansję. Co również ważne, nie można spodziewać się, aby pojazdy były tanie w zakupie, ale raczej zyskają na wyspie popularność, gdyż do ich obsługi, nie będzie wymagane posiadanie prawa jazdy. Całą sferą bezpieczeństwa zajmą się komputery, więc „kierowca” ograniczy się jedynie do wpisania do systemu auta punktu docelowego.

Tu jednak pojawia się pewien problem, gdyż irlandzkie przepisy ruchu drogowego, nie przewidują jeszcze możliwości użytkowania takich pojazdów, więc Departament Transportu, powinien zająć się tą kwestią w najbliższym czasie.

Co może być również ciekawe, auta bez kierowców nie będą obciążane mandatami za niebezpieczną jazdę, bo ich systemy przetwarzania danych konstruuje się w taki sposób, by pod uwagę brały wszelkie zasady ruchu drogowego oraz dostosowywały styl jazdy do ustawionych znaków drogowych.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Brock Wegner on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Ceny żywności podn
Ceny za przewóz fra