Taka informacja pojawiła się już wcześniej, jednak nie została potraktowana bardzo poważnie, ale ostatnio na swojej platformie X McGregor potwierdził, że wcześniejsze informacje nie były wyłącznie próbą utrzymania popularności.
Sportowiec od trzech lat nie występuje już na arenach UFC, a spowodowane jest to wcześniejszą kontuzją, co kazało Conorowi McGregorowi zająć się nieco innymi aspektami życia w Irlandii. Jak stwierdził, zawsze interesował się polityką i wydarzeniami, jakie z nią były związane, a i nie do końca podoba mu się styl oraz kierunek jej prowadzenia. Wielokrotny mistrz sztuk walki jest też bardziej niż krytycznego zdania o tutejszych ludziach władzy, a zwyczajowo określa ich bardzo ostrymi słowami, więc zaznacza też, że umiałby przywołać ich do porządku, gdyby został głową państwa.
Conor McGregor wierzy, iż byłby dobrym prezydentem, a jednocześnie ma mieć rozwiązania, w jaki sposób odbudować zaufanie i poradzić sobie z przyspieszeniem oraz uporządkowaniem prac niższej izby parlamentu, czyli Dáil Éireann.
Na platformie X Conor McGregor potwierdził, że weźmie udział w wyborach prezydenckich w 2025 roku, a i ma nadzieję, że te wygra.
W jednym ze swoich ostatnich wpisów mówi:
– Jako prezydent mam władzę zwołania Dáil, a także jego rozwiązania. Więc jak powiedziałem wcześniej, chciałbym uzyskać wszystkie odpowiedzi, których ludzie Irlandii szukają od tych złodziei człowieka pracy, tych rozbijaczy rodziny, tych niszczycieli małych firm i tak dalej, i tak dalej!
– Ci szarlatani na swoich stanowiskach władzy zostaliby wezwani, aby odpowiedzieć ludziom Irlandii, a ja zrobiłbym to do końca dnia. Albo nie miałbym innego wyboru, jak tylko całkowicie rozwiązać Dáil. Zatrzymać pociąg do… Ludzie Irlandii zasługują na odpowiedzi, których szukają.
– Mówiąc wprost. To byłaby moja władza jako prezydenta. Wiem to bardzo dobrze. Irlandia potrzebuje aktywnego prezydenta zatrudnionego w całości przez ludzi Irlandii. To ja. Jestem jedynym logicznym wyborem. 2025 rok jest już blisko…
Conor McGregor poinformował również, że za jego prezydentury Irlandia otworzyłaby się na świat, w tym podpisała „ogromne umowy handlowe” z Kolumbią, chociaż nie wyjaśnił w szczegółach, czego ta akurat umowa miałaby dotyczyć.
*
Kolumbia, o ile dobrze pamiętam, to ten kraj, który jest największym eksporterem i potęgą światową w zakresie kokainy. Cóż, zawsze to jakaś potęga.
Bogdan Feręc
Źr. Sportskeeda/X Conor McGregor
Photo CC BY-SA 2.0 Andrius Petrucenia