Domy modułowe, jakie dla uchodźców i azylantów buduje irlandzki rząd, stają się coraz częściej kością niezgody, a i wywołują wzrost napięcia, najczęściej wśród lokalnych mieszkańców.
To jednak ma potencjał przerodzenia się w ogólnokrajową niechęć do takich działań rządu, który już wielokrotnie gasił pożary protestów, a i łagodził sytuację wśród protestujących. Tak jednak było do niedawna, ale kolejne decyzje o budowie domów modułowych i ustawianie ich w niektórych częściach kraju, znowu rozbudziły emocje, a nawet powstały w mediach społecznościowych grupy oporu, które zawiązywać chcą współpracę.
Jeden z ostatnich przykładów niezadowolenia społecznego pochodzi z Mullingar, gdzie w tamtejszych koszarach Columb, powstaje niewielkie osiedle domów modułowych.
Problem polega na tym, że mieszkańcy Mullingar oprotestowali już w roku ubiegłym tę lokalizację, jednak ówcześnie prace zostały wyłącznie wstrzymane, aby ponownie ruszyć w końcówce ubiegłego roku. Właśnie w Columb Barrack’s zakwaterowani mają być azylanci z Afryki i Bliskiego Wschodu, co niektórzy nazywają „wzbogaceniem lokalnej kultury”.
Mieszkańcy Mullingar w internetowych wpisach i w niewybrednych słowach komentują tę sytuację, a nawet dodają, że nie pozostawią sprawy własnemu losowi, bo będą protestować, aż ich głos dotrze do najwyższych urzędników w kraju.
Mullingarczycy dodają, że to zła decyzja rządu, a ma miejsce w chwili, gdy tysiące mieszkańców kraju jest bezdomna, a kolejne tysiące żyją w ciągłym zagrożeniu bezdomnością i płacą horrendalne czynsze za najem mieszkań.
Niektórzy z protestujących domagają się również, aby Irlandia zmieniła swoje podejście do programu relokacji ludności w Europie, ale podkreślają, że czasu mają mało, bo plan minister sprawiedliwości Helen McEntee, może zamknąć im usta.
Chodzi o nową ustawę o wolności słowa, a w tej, większość słów krytyki i niezadowolenia może zostać uznana za przejawy łamania przepisów, więc protestujący trafiać będą przed oblicze sądów, by tam odpowiadać za tzw. mowę nienawiści.
Część osób nazywa nową propozycję ustawy „legislacją orwellowską”.
Bogdan Feręc
Źr. The Liberal
Photo kadr z filmu udostępnionego przez The Liberal