Ceny w kawiarniach szaleją

Obecnie wyjście na kawę stało się już całkiem poważnym wyzwaniem, a może się wkrótce okazać, że będzie zarezerwowane dla nielicznych.

Wszystko przez ceny kawy, jakie zaczęły pojawiać się w ostatnich tygodniach, a nie można powiedzieć, żeby należały do niskich. Właściciele kawiarni twierdzą, że wszystko dzieje się przez koszty, jakie obecnie ponoszą, więc zarówno niebotycznie wzrósł koszt zakupu energii, ale też ceny kawy są wielokrotnie wyższe, niż miało to miejsce do tej pory.

O ile w mniejszych miastach nie widać jeszcze bardzo wysokich wzrostów cen filiżanki kawy, to jest ona droższa, niż było to jeszcze w końcówce listopada, ale o szoku cenowym można już mówić w przypadku dużych miast.

W Dublinie niewiele kawiarni oferuje ten napój w cenie poniżej 4 €, a standardem staje się w wersji z mlekiem 5 €. Podobnie jest w Cork, Limerick i Galway, gdzie właściciele kawiarni zaczęli już zmieniać cenniki, chociaż jeszcze bronią się przed wprowadzeniem ich na poziomie, jaki widzimy w stolicy.

Część właścicieli kawiarni zadecydowała, że zmieni oferowane gatunki kawy, więc zastępuje je nieco tańszymi, ale i to niewiele daje, gdyż ogólny wzrost kosztów, czyli cena ziaren kawy w połączeniu z kosztami zakupu energii i zatrudnienia pracowników, podniosły się od 200 do 300 procent. Zdrożało również mleko, za które właściciele kawiarni płacą obecnie o 65% więcej. Logistyka i opakowania zdrożały o 60%, więc podniósł się też ogólny koszt kawy.

Oczywiście w kawiarniach drożeje nie tylko kawa, bo również inne napoje i przekąski, jednak w przypadku kawy wzrosty są najwyższe.

Taniej kawy wciąż można się napić na stacjach paliwowych, chociaż i w tym przypadku płacimy już od 20 do 90 centów więcej, a i jakość napoju, nie jest najczęściej wybitnie wysoka.

Właściciele kawiarni dodają, że do tej pory, starali się przejmować część ponoszonych przez siebie kosztów, jednak obecnie, zmuszeni byli przełożyć je na klientów, aby w ogóle utrzymać się na rynku. Niektóre kawiarni wprowadziły również zasadę, że filiżanka kawy może być tańsza, o ile klient przyniesie swoje naczynie. Podobnie jest w niektórych miejscach oferujących kawę na wynos, więc i tam zapłacimy od kilkunastu do kilkudziesięciu centów mniej, niż przy zakupie w kawiarnianej filiżance lub papierowym kubku.

Klienci, którzy zapytani byli o aktualne ceny kawy odpowiadali, że jej cena jest teraz zbyt wysoka i bardzo często nie łączy się z jakością.

Bogdan Feręc

Źr: NewsTalk

Photo by Fahmi Fakhrudin on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Varadkar wierzy w zj
Rząd musi zrobić w