Tym razem nie przez decyzje dostawców prądu, a za sprawą regulatora rynku, już w październiku podniosą się ceny prądu dostarczanego odbiorcom przemysłowym oraz indywidualnym.
Komisja Regulacji Usług Komunalnych (CRU) zatwierdziła wzrost środków finansowych przeznaczanych na koszty eksploatacyjne i rozwoju sieci, więc dostawcy prądu podniosą od października opłaty, jakie klienci wnoszą z tego tytułu. Wysokość podwyżki to 100 € rocznie, ale co istotne, pomimo ostatnich niższych cen na rynku hurtowym, w Irlandii żaden z dostawców nie zaproponował swoim klientom obniżenia rachunków indywidualnych, co oznacza, że ogólna cena prądu zostanie zwiększona.
W wyjaśnieniu do swojej decyzji CRU stwierdza, że środki te będą zainwestowane przez Eirgrid i ESB Networks na zwiększenie bezpieczeństwa i rozwój sieci energetycznej w kraju, co będzie zgodne z planami rozwoju sieci elektroenergetycznej w kraju.
Wzrośnie też opłata sieciowa, która jest kosztem stałym na rachunkach, a ma wspomagać firmy w zakresie obowiązku świadczenia usług publicznych. Z opłaty tej finansuje się inwestycje w rozwój sieci energetycznej, w tym tworzenie nowych łączy energetycznych, ale i przeznacza się jej pewną część na dotacje w zakresie wytwarzania energii elektrycznej przez farmy wiatrowe i fotowoltaiczne. Opłata sieciowa wynosić ma na każde gospodarstwo domowe 42 € rocznie.
Obie opłaty w nowej wysokości zaczną obowiązywać od października tego roku, więc na rachunkach pojawią się nowe kwoty.
Jak dodaje CRU, dostawcy mają w tej kwestii dowolność, w jaki sposób włączą opłaty do rachunków, więc może się to dziać poprzez podniesienie opłat stałych, ale też poprzez zwiększenie jednostkowej ceny prądu. Oczywiście dostawcy energetyczni mogą też zrezygnować z doliczania swoim klientom obu opłat, co jednak wydaje się nierealne, ponieważ obie opłaty stanowić będą dodatkowy koszt dla przedsiębiorstw, które muszą część z nich przekazywać na rozwój sieci zarządzanej przez instytucje państwowe.
Ekspert ds. energetycznych w Bonkers.ie Darragh Cassidy powiedział, że październikowa podwyżka ograniczy zakres obniżek cen, jakie pojawiały się do tej pory, a dostawcy w ocenie specjalisty zdecydują się na drugą wersję i podniosą cenę jednostkową energii.
Aktualnie w Irlandii opłaty stałe na rachunkach, czyli w ogóle niezwiązane są z kosztem zakupu prądu ani cenami na rynkach hurtowych, stanowią już 1/3 ceny całkowitej prądu, a ta jest już jedną z najwyższych w całej Unii Europejskiej.
Darragh Cassidy powiedział:
– Kilka tygodni temu CRU potwierdziło, że podnosi opłatę PSO na rachunkach za prąd do ponad 42 euro rocznie. Teraz mamy potwierdzenie, że opłaty sieciowe mogą dodać nieco ponad 100 euro rocznie. Niestety, wymagania szybko rosnącej populacji, a także potrzeba dużych inwestycji w sieć, aby pomóc w przejściu na zerową emisję netto, prawdopodobnie będą wymagać dalszych podwyżek opłat sieciowych w nadchodzących latach.
*
W związku z tym, o czym mówiłem już wcześniej, prąd w Irlandii będzie drożał, a obecnie jestem zdania, że nie będzie już w tym roku kolejnej obniżki cen na energię elektryczną, co wynika z przyspieszenia prac w zakresie przechodzenia kraju na tzw. czystą energię. Jakby tego było mało, nowe inwestycje są kosztowne, czyli zwiększy się zakres finansowania inwestycji, a to wymaga dodatkowych pieniędzy, których w budżecie nie ma, czyli można się spodziewać kolejnych, choć nie w tym roku, wzrostów w opłatach stałych. Nie można też wykluczyć, że ceny energii zaczną rosnąć poprzez sytuację geopolityczną na świecie, więc kpiny z moich opinii nic tu nie zmienią i jak mówiłem kilka miesięcy temu, ceny prądu będą wzrastać.
Taki wniosek można wysnuć też na podstawie danych o cenach prądu w hurcie, które spadły w czerwcu, lipcu i na początku sierpnia o około 3%, jednak żaden z irlandzkich dostawców nie zająknął się nawet, że w tym roku zastosuje kolejną rundę obniżek cen detalicznych. To oznacza, iż prawidłowo, jak ja, odebrali wcześniejsze sugestie CRU, więc spodziewali się decyzji o podniesieniu opłat stałych. Te natomiast proponował podnieść minister energetyki Eamon Ryan, który od dawna mówi, że należy znacznie zwiększyć nakłady na rozwój zielonych źródeł produkcji prądu.
Bogdan Feręc
Źr. Independent/CRU
Photo by Charlotte Venema on Unsplash