Ceny piwa latem wzrosną do 10 €, a może nawet przekroczą tę kwotę

Kończy się era normalnych cen w Irlandii, a może nawet skończyła się już dawno temu i kolejne sektory zapowiadają, że istotne podwyżki dopiero się zbliżają.

Tak zaczyna dziać się w pubach, które już teraz zapowiedziały, iż za chwilę, czyli wraz z rozpoczęciem sezonu turystycznego, będą podnosić ceny np. alkoholi, w tym najpopularniejszych piw. Obecnie mamy już do czynienia z zastanawiającą wyceną kufla cydru Rockshore w pubie Merchant’s Arch, gdzie jego właściciel w jednej z części pubu żąda za pół litra tego tradycyjnego irlandzkiego napitku 10,45 €.

To jednak wyłącznie wstęp do tego, co dziać się ma przypuszczanie w całym kraju, a przynajmniej w Dublinie, gdzie niektórzy z właścicieli pubów na Temple Bar mówią oficjalnie, iż latem kufel piwa będzie tam miał wartość dwucyfrową.

Taką zapowiedź uczynił właściciel pubu i hotelu John Gogarty’s Martin Keane, a powiedział, że w niedalekiej przyszłości, cena kufla piwa przekroczy raczej 10 €. Ma to związek z kosztami, jakie ponoszone są obecnie, więc wysokimi opłatami za prąd, ale też kosztami pracowniczymi i oczywiście z wyższymi cenami w zakupach hurtowych.

Martin Keane powiedział w stacji News Talk:

– W ciągu najbliższych kilku tygodni, a może tuż przed latem, osiągną dziesiątkę. Każdego ranka, gdy wstaję, sytuacja się zmienia.

Właściciel pubu John Gogarty’s podkreślił, iż wzrost kosztów prowadzania działalności jest bardzo wysoki, o 25% wzrosły też wynagrodzenia muzyków, jacy umilają czas gościom, a i stale rosną wydatki na inne cele, w tym podatki i paliwo. Martin Keane dodał, że to wszystko jest podstawą do podnoszenia cen, żeby utrzymać rentowność firm, nie tylko pubów i hoteli, ale też sklepów i punktów usługowych.

Większość klientów, jacy pojawiają się w pubie Keane’a obecnie, stanowią goście zagraniczni, którzy skłonni są, jak dodał właściciel, zapłacić więcej, ale zauważył, że z każdym tygodniem ubywa klientów lokalnych. Ci natomiast poszukują miejsc, gdzie ceny piw są niższe.

Martin Keane jest również zdania, iż rozbieżności cen w pubach są i będą widoczne w Irlandii, więc w Dublinie i większych miastach będą w tym roku wyższe, natomiast w mniejszych miejscowościach i w hrabstwach o niskim ruchu turystycznym, nadal będzie taniej. Co jednak istotne, ceny i tam będą rosnąć, a ma to związek ze wzrastającymi kosztami transportu, więc w każdym z przypadków nie uda się uniknąć podwyżek cen piwa i nie tylko piwa. Keane uznał, że w podziale na regiony, nie będzie też ważne, jakie koszty wpływają na podnoszenie cen, bo wszędzie liczy się rentowność biznesów.

Bogdan Feręc

Źr. NewsTalk

Photo by Dovi on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS: