Brytyjczycy zaproszą USA do Wspólnoty Narodów?

Powiedzieć, że świat jest nieprzewidywalny to nic nie powiedzieć, a rzeczy dzieją się bardzo szybko i na dodatek w sposób, który jeszcze kilka miesięcy temu był nierealny, chociaż obecnie wydaje się, że niektóre informacje pochodzą prosto filmów fantastyczno naukowych. Nic jednak bardziej mylnego i chyba musimy przygotować się na tak zdumiewające zwroty akcji, jak w przypadku Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.

Stanom Zjednoczonym coraz dalej jest do Starego Kontynentu, a ten przez wiele lat był sojusznikiem ekonomicznym USA, ale można tu też wskazać, że NATO było doskonałym polem dla współpracy obu kontynentów. Sytuacja po zaprzysiężeniu 47. prezydenta zmieniła się diametralnie, więc Stany zaczęły skupiać się na krajach Pacyfiku, ale też na swoich porozumieniach, które funkcjonują od lat i są paktami o współpracy technologicznej oraz nieagresji, ale też o działaniu przeciwko wrogom ekonomicznym. Właśnie to chciałby wykorzystać, uwaga, bo nie rząd Wielkiej Brytanii, ale król Karol III, który deklaruje jakoby swoją pomoc w rozmowach pomiędzy USA a Kanadą.

Sprawa jest jednak pełna tajemnic oraz niedopowiedzeń i wynikać ma z pojawiających się raportów, które sugerują, iż Stany Zjednoczone mogłyby dołączyć do Wspólnoty Narodów. W tych opracowaniach zwraca się też uwagę, że prezydent Trump może być tym zainteresowany, natomiast rozmowy mają być prowadzone w rezydencji Donalda Trumpa Mar-a-Lago. Co jednak interesujące, o ile spojrzeć na politykę prowadzoną przez prezydenta Trumpa, wpisuje się ona w obraz jego działań na arenie międzynarodowej, więc jest może i pomysłem dziwacznym, choć będzie utrzymaniem porozumień QUAD i AUKUS, które skupiają kilku najważniejszych geopolitycznie graczy, czyli właśnie Stany Zjednoczone, Australię, Indie, ale też Wielką Brytanię oraz Japonię.

Może to więc oznaczać, że Pałac Buckingham złapie się tej brzytwy, aby pozytywnie usposobić prezydenta USA do Wielkiej Brytanii, a możliwe jest też, iż zbliżyć do Królestwa, do którego Stany mogłyby się przyłączyć i użyję tu swoistej przenośni, jako terytorium zamorskie. Wielka Brytania może mieć też argument, bo po Brexicie przestała być częścią Unii Europejskiej, czyli robiąc teraz woltę w kierunku Stanów Zjednoczonych, będzie mogła całkowicie odciąć się od swojej unijnej przeszłości i „objąć w posiadanie” całą Amerykę Północną. Tak dla pełnej jasności, Kanada jest członkiem Wspólnoty Narodów, czyli przyłączenie do niej USA, stanie się też powiększeniem stanu posiadania niegdysiejszej światowej potęgi Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, jakim jest w czasach współczesnych Wielka Brytania.

W wielu kołach Królestwa mówi się też, że Rodzina Królewska potrafi działać w innym niż politycy stylu, więc zakulisowo, a nawet do ostatniej chwili utrzymać tajemnicę, co może działać na jej korzyść, jak i na korzyść Wielkiej Brytanii, ale też „Królestwa Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej”.

To teraz puszczając wodze fantazji, powiem, jakbym tego wcześniej nie robił, używając niektórych stwierdzeń, że Donald Trump zostałby dożywotnim gubernatorem Królestwa w USA, a i zapewnił sukcesję swoim dzieciom, co akurat mogłoby się mu spodobać. Ta kwestia jest jednak całkiem poważna, gdyż porozumienie pomiędzy USA a Wielką Brytanią, będzie miało potencjał wzmocnienia sojuszu pomiędzy oboma krajami, więc nadal realizowane będą porozumienia QUAD i AUKUS.

Nawet brytyjska prasa donosi, że Karol III ma jakoby udać się z tajną misją do Stanów Zjednoczonych, a właśnie w posiadłości Donalda Trumpa, przeprowadzić serię rozmów lub nawet złożyć propozycję, żeby Stany przystąpiły do Wspólnoty Narodów. Co zastanawiające, w niedawnym wpisie na platformie Truth Social Donald Trump podzielił się wiadomością, że lubi króla Karola III i dodał tajemniczo… „Brzmi dobrze”.

We Wspólnocie Narodów jest obecnie 56 krajów, ale co istotne tylko 14 z nich uznaje władzę zwierzchnią, czyli urzędującego króla za swojego monarchę, a to z kolei będzie dobrym rozwiązaniem dla USA, bo zachowując swój ustrój i prezydenta, będą we Wspólnocie. Prawdą jest też, że pomysł nie jest nowy, a pojawił się już, kiedy prezydent Trump pierwszy raz zajmował Gabinet Owalny i to wówczas zaczęto wysyłać sygnały, że Stany mogłyby wejść w skład Wspólnoty Narodów, co można by też uzasadnić historycznie.

Istotą całej tej tajemniczej sprawy jest jednak, że ani Pałac Buckingham, ani też Sekretariat Wspólnoty Narodów nie potwierdzają, że prowadzą jakieś rozmowy z Białym Domem, natomiast sceptycy dodają, że to bujdy. Niestety zbieżność pojawienia się tej informacji z zapowiadaną wizytą króla Karola III jest poniekąd uprawdopodobnieniem takich rozmów, a wizyta w domu Donalda Trumpa każe domniemywać, że król będzie miał pewną misję do spełnienia. Zupełnie na marginesie można też dodać, iż nie będzie to pierwsza wizyta brytyjskiego monarchy u Donalda Trumpa, bo ten gościł go już dwukrotnie.

Czy więc Donald Trump zrobi psikusa europejskim sojusznikom z NATO? Czy wprowadzi Stany Zjednoczone do Wspólnoty Narodów? Czy w końcu uczyni któreś ze swoich dzieci następcą tronu? To wszystko wyjaśni się całkiem szybko.

Tak dla pełnej jasności, akurat ten tekst nie ma żadnego związku z 1 kwietnia, choć jeden z opublikowanych dzisiaj tak.

Bogdan Feręc

Fot. Public domain Applysense

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Jednodniowe zamknię
Zbigniew Bogucki: ni
"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

"Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Privacy Overview

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.