Branża turystyczna jest w kryzysie
Od dłuższego czasu mówi się, że irlandzki sektor turystyczny przeżywa trudne chwile i sam przyznaje, że wcale nie podniósł się po pandemii, chociaż notował wzrosty i wydawało się, iż sprawy idą w dobrym kierunku.
Problematyczną dla tego sektora stała się inflacja, która odebrała część klientów, ale co dodatkowo wpłynęło na zmniejszenie dochodów, powrót do starej skali podatkowej, więc zniesienie VAT-u w wysokości 9% na rzecz tego w kwocie 13,5%. Wówczas cały sektor turystyczny, a było to we wrześniu ubiegłego roku, zaczął cierpieć z powodu obciążeń fiskalnych.
Dla pełnej jasności do sektora turystycznego wlicza się hotele, hostele, pensjonaty, ale i restauracje oraz bary, puby i kawiarnie, przewoźnicy autokarowi, ale też organizatorzy wycieczek, bo są nieodłącznym elementem na trasie turystycznych wojaży.
Rząd jeszcze przed powrotem stawki VAT do poprzedniej wysokości ostrzegany był, iż może to wpłynąć na cały sektor turystyczny, jednak Departament Finansów stanowczo odmówił powrotu do obniżonej stawki podatku od towarów i usług w wysokości 9%. Wynikiem tej decyzji była likwidacja wielu barów i pubów, znikają z mapy gastronomicznej kraju również kawiarnie, a i zamykają się małe hoteliki oraz pensjonaty, których podstawą utrzymania byli turyści.
Obecnie cały sektor turystyczny w kraju obawia się, że o ile nic się nie zmieni, jego wartość zacznie spadać, co z kolei doprowadzi do zmniejszenia wpływów do budżetu. Sektor turystyczny Irlandii, wart jest aktualnie 10 miliardów euro, więc to całkiem pokaźna kwota i znaczące podatki, jakie trafiają do Skarbu Państwa.
Zainteresowane strony wezwały właśnie polityków, aby kolejny rząd priorytetowo zajął się tym sektorem i zaczął starania o przywrócenie jego konkurencyjności. W wezwaniu zaznaczono, że niższe zyski niż było to w latach poprzednich, zadeklarowało już 64% operatorów turystycznych, ale to nie wszystko, co dzieje się w tej sprawie.
Sektor turystyczny pokreślił, że duży wpływ ma na niego ten z Wielkiej Brytanii, więc w ocenie przedsiębiorców, sąsiednia wyspa stała się obecnie atrakcyjniejsza i to tam, głównie ze względu na ceny, pojawiła się większa ilość turystów. Firmy turystyczne obawiają się również, że o ile całą sprawę pozostawić własnemu biegowi, skończy się to jeszcze głębszą zapaścią kilku branż tworzących sektor turystyczny, co w konsekwencji da upadek wielu małych i średnich przedsiębiorstw.
Kolejny rząd powinien również sprawdzić, czy Irlandia jest jeszcze w stanie konkurować na rynku turystycznym, a o ile występują problemy, ocenić, w jaki sposób można temu zaradzić. Proponuje się również, jako jedno z rozwiązań, wprowadzenie dla różnych grup społecznych, w tym rodzin z dziećmi oraz osób starszych, pakietów promocyjnych dla zagranicznych turystów.
Osoby, które z takich mogłyby skorzystać, za pobyt wypoczynkowy w Irlandii, płaciłyby nieco mniej. Taki pakiet wprowadził np. laburzystowski rząd w Wielkiej Brytanii, co mogło odebrać irlandzkim firmom turystycznym część tegorocznych zysków.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Image by Rose Cruz from Pixabay