Biden ostrzega przed wojną nuklearną – ale gdzie jest neutralność Irlandii?
W zeszłym tygodniu prezydent USA Joe Biden ostrzegł, że świat zbliżył się do wojny nuklearnej bardziej, niż kiedykolwiek od czasu kryzysu kubańskiego w 1962 roku.
Potem świat musiał znosić przez trzynaście dni impas między USA a ZSRR. To było przerażające. Można by pomyśleć, że w tej sytuacji irlandzki rząd opowiadać się będzie za pokojem. Zamiast tego przygotowują grunt do wciągnięcia nas do NATO lub armii UE, która ściśle współpracuje z NATO.
Widzą ogromne zyski w tym projekcie dla swoich bogatych przyjaciół.
Na ostatnim posiedzeniu Dáil Fine Gael przeforsowało środek, który dałby prawo podpisania z Irlandią umowy o stałej współpracy strukturalnej, sponsorowanej przez UE (PESCO). Zobowiązało to kraj do zwiększenia wydatków wojskowych do 2% PKB. Wiąże się to z pięciokrotnym wzrostem wydatków wojskowych.
W czasach kryzysu mieszkaniowego jest to po prostu nieprzyzwoite. Bezdomni marnieją na ulicach, bo brakuje mieszkań. Tysiące czeka dekadę lub dłużej na dom komunalny. Ale rząd chce, aby mężczyźni i kobiety z klasy robotniczej toczyli krwawe wojny, aby mogli czerpać zyski ze sprzedaży broni.
Najlepszym sposobem, w jaki możemy się temu oprzeć, jest zbudowanie ogromnego ruchu w obronie irlandzkiej neutralności. Dlatego zachęcamy do wzięcia udziału w pierwszym spotkaniu Irlandzkiej Ligi Neutralności, które odbędzie się 15 października od 14:00 do 17:00 w Klubie Nauczycieli na Parnell Square w Dublinie.
People Before Profit
Opr: Bogdan Feręc
Źr: People Before Profit