BCI rzuca kłody pod nogi Revoluta

Komuś bardzo przeszkadza rozwój w Irlandii usług, jakie proponuje swoim klientom Revolut, a nawet doszło właśnie do interwencji Banku Centralnego Irlandii, który opóźnić może wprowadzenia kolejnej opcji dla klientów tego cyfrowego domu bankowego.

Z zapowiedzi, jakie niedawno się pojawiły, wiemy o zaawansowanych planach, jakie miał Revolut, a i ubiegał się o wydanie licencji na prowadzenie tego typu działalności, jednak Bank Centralny Irlandii może je znacznie opóźnić. Revolut planuje w pierwszej połowie przyszłego roku uruchomić udzielanie kredytów hipotecznych mieszkańcom Irlandii, co raczej nie będzie podobać się tutejszym kredytodawcom.

Jednak bank zarejestrowany na Litwie, nie może bez uzyskania odpowiednich zezwoleń prowadzić działalności w innym państwie unijnym, więc np. produkt w postaci kredytu hipotecznego, musi uzyskać zgodę Banku Centralnego Irlandii oraz Departamentu Finansów.

W tym przypadku pojawił się jednak problem, ponieważ uznano, że BCI, nie ma pewności, czy będzie móc sprawować odpowiedni poziom nadzoru nad irlandzkimi operacjami związanymi z udzielaniem przez Revolut kredytów hipotecznych. Eksperci z dziedziny bankowości przekonują, że Revolut podlega litewskiemu systemowi nadzoru bankowego, a ten różni się nieco od irlandzkiego.

W komentarzu do tej sprawy dyrektor generalny Revolut Europe Joe Heneghan powiedział:

– Bardzo nam zależy na uruchomieniu kredytów hipotecznych w Irlandii w przyszłym roku. Nasz zespół bardzo ciężko nad tym pracuje. Powiedziałbym prawdopodobnie, że pierwsza połowa przyszłego roku jest realna. Rynek jest atrakcyjny.

Sprawa może mieć jednak całkiem inny wymiar, bo wprowadzenie przez Revolut nowego produktu na irlandzki rynek finansowy, może wywołać poważny wstrząs, który odczują hegemoni rynku kredytów hipotecznych w kraju, czyli AIB, Bank of Ireland i PTSB. Żadnemu z tych banków nie zależy przecież, aby pojawiła się konkurencyjna oferta, a ta była atrakcyjniejsza od propozycji trzech, największych teraz banków w Irlandii.

Sami bankowcy przekonują jednak, iż nie ma w nich obaw, iż wprowadzenie na tutejszy rynek opcji zaciągania kredytów hipotecznych Revoluta, zagrozi ich pozycji, więc sugerują, iż dodatkowy gracz nie będzie miał wpływu na wysokość oprocentowania kredytów zaciąganych na zakup domów i mieszkań.

Ważne jest w tej sprawie jednak, że trzy największe banki w Irlandii zagarnęły obecnie 93% rynku kredytów hipotecznych i to pomimo pojawienia się innych małych instytucji bankowych. Revolut działa jednak trochę inaczej, więc proponuje zwyczajowo dosyć niskie koszty prowadzenia operacji finansowych, a to może oznaczać, że w połączeniu z nieco niższym oprocentowaniem kredytów, te staną się atrakcyjniejsze. Nie można też wykluczyć, że do 2,7 miliona obecnych klientów Revoluta w Irlandii, dołączać będą kolejni, a i decydować się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego właśnie u tego dostawcy elektronicznych produktów bankowych.

Bogdan Feręc

Źr. The Irish Times

Photo CC BY 2.0 Olgierd

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Piloci Aer Lingus ni
Ocieplenie klimatu d