Każdego roku do oceanów trafia około 14 mln ton plastiku, ale problem zanieczyszczenia dotyczy też wód słodkich. Znaleźliśmy mikroplastik w każdym jeziorze, z którego pobraliśmy próbki – alarmują autorzy międzynarodowego badania z udziałem naukowców z Polski.
Od zanieczyszczeń nie są wolne nawet te zbiorniki, które dotąd uważane były za nietknięte działalnością człowieka – podano.
Badanie, którego wyniki ukazały się w czasopiśmie Nature (https://www.nature.com/articles/s41586-023-06168-4), prowadzono w ramach Globalnej Sieci Obserwatoriów Ekologii Jezior (GLEON). Łącznie wzięło w nim udział 79 naukowców z całego świata, w tym Polacy: dr inż. Marcin Biernaczyk i dr hab. inż. Katarzyna Stepanowska z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie, dr hab. Beata Messyasz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, dr hab. Agnieszka Pociecha z Instytutu Ochrony Przyrody PAN oraz dr hab. Edyta Zawisza z Instytutu Nauk Geologicznych PAN.
Stwierdzili oni, że stężenie plastiku w środowiskach słodkowodnych jest w rzeczywistości wyższe niż w tzw. „plamach śmieci” w oceanach. „Niektóre z tych jezior uważane są za czyste, piękne miejsca. Ale my odkryliśmy, że nawet w nich doskonale widać wpływ człowieka” – podkreślili autorzy publikacji.
Źródło informacji: Nauka w Polsce