Autobusy bez prądu
W Irlandii akcja przestawiania transportu publicznego na elektryczny wciąż napotyka problemy, a obecnie mówi się, że dziesiątki autobusów elektrycznych, jakie zakupiono dla Dublina stoi w bazach, gdyż brakuje punktów ich ładowania.
Autobusy zakupione zostały z pieniędzy Krajowego Urzędu Transportu (NTA), jednak od półtora roku stoją bezczynnie, gdyż brakuje infrastruktury do ładowania ich baterii. Pojazdy te trafić miały do Dublin Bus i Bus Éireann, zasilając flotę tych przewoźników, a i wesprzeć proces wycofywania najstarszych, jakie są obecnie użytkowane.
NTA zamówiło 120 autobusów z planowanych 800 sztuk, a z wcześniejszej dostawy 100 miało trafić w ręce kierowców Dublin Bus, natomiast 20 do Bus Éireann.
To także porażka ministra środowiska i transportu Eamona Ryana, który hucznie zapowiadał w roku ubiegłym kilkuset autobusów elektrycznych, a z planu, jaki w tym zakresie wytyczono, udało się jedynie autobusy zakupić.
Jak informuje NTA, po Dublinie jeździ już kilkadziesiąt autobusów elektrycznych, ale są one traktowane jako testowe i używane do szkolenia kierowców.
Według Seana Murtagha z Fleet Transport autobusy zamówione w 2022 roku zostały dostarczone „bez infrastruktury do ładowania”. W wypowiedzi dla stacji RTÉ pan Murtagh powiedział:
– Problem polega na tym, że wygląda na to, iż napotkali problemy z planowaniem infrastruktury mechanizmu ładowania. Jednak wydaje się to trochę niedorzeczne, że mamy tam 120 autobusów, z których w tej chwili nie można korzystać.
Krajowy Związek Autobusowy i Kolejowy (NBRU) stwierdził, że garaże autobusowe powinny być zwolnione z ograniczeń planistycznych, co pozwoli na szybkie dostarczenie punktów ładowania.
Tom O’Connor z NBRU dodaje:
– Na podstawie zdroworozsądkowego podejścia, jeśli mamy do czynienia z nadzwyczajną sytuacją klimatyczną, można by założyć, że zamawiając pojazdy elektryczne, zwolniliby warsztaty autobusowe z pozwolenia na budowę, aby jak najszybciej wprowadzić te pojazdy na drogi.
Bogdan Feręc
Źr. RTE