Prezydent Republiki Irlandii Michael Daniel Higgins z Pierwszą Damą Sabiną uroczyście rozświetlili Pałac Prezydencki w Dublinie.
Na uroczystość zapalenia bożonarodzeniowych lampek w Áras an Uachtaráin zaproszonych zostało wielu gości, a uruchomienia iluminacji dokonał sam prezydent Higgins.
Jak powiedział podczas swojej krótkiej przemowy prezydent, była to dla niego prawdziwa przyjemność, aby po okresie covidowych ograniczeń, ponownie powitać w Áras an Uachtaráin dzieci i rodziny, z którymi mógł włączyć świąteczne lampki, rozświetlając Pałac Prezydencki oraz największą atrakcję, czyli prezydencką choinkę.
Prezydent Michael D. Higgins powiedział również, że jest myślami ze wszystkimi Irlandczykami, przede wszystkim z tymi, którzy są daleko od domu i to niezależnie od tego, czy wyjechali z kraju ze względów materialnych, czy służą ojczyźnie w Siłach Obronnych.
Prezydent nie unikał tematów politycznych i dodał, że napawa go głębokim smutkiem, iż w hrabstwie Clare, osoby objęte programem ochrony międzynarodowej, nadal śpią w namiotach. To wyraźny przytyk do rządu, który nie radzi sobie z sytuacją zakwaterowania uchodźców wojennych, a obiecywał, że zimą, nikt z szukających na wyspie pomocy, nie będzie w takich musiał mieszkać.
Prezydent Michael Daniel Higgins:
– To mnie naprawdę smuci. To coś, co powinno dotyczyć nas wszystkich.
Bogdan Feręc
Źr: RTE
Photo RTE