Anglia, Walia i Szkocja za połączeniem Irlandii
Do niedawna mówiło się, że Wielka Brytania sprzeciwia się połączeniu Republiki i Irlandii Północnej, jednak najnowsze badania, a wykonane w podziale na regiony, mówią coś całkiem innego.
Zapytano Szkotów, Anglików i Walijczyków, czy w ich opinii Irlandia Północna powinna połączyć się z Republiką Irlandii? Wówczas pozytywne odpowiedzi pojawiły się wszędzie, bo nawet w Irlandii Północnej. Najniższą przewagę głosów pozytywnych zanotowano jednak w Anglii, Walii i Irlandii Północnej, natomiast najwyższą w Szkocji.
Nie proszono mieszkańców Wielkiej Brytanii, aby odpowiedzieli na pytanie „tak” lub „nie”, a ocenili swoje preferencje w tej sprawie, używając skali od -10 do +10. Wówczas Szkoci ocenili połączenie irlandzkiej wyspy na +1,9, Anglicy na +0,9, Walijczycy na +0,6, czyli tak samo, jak mieszkańcy Irlandii Północnej.
Na Zielonej Wyspie nie jest jednak aż tak pięknie, jak mogłoby się wydawać, ponieważ w podziale procentowym, Irlandczycy z Północny, nie są już tacy chętni do połączenia się z Republiką. Zapytano mieszkańców Irlandii Północnej, chcą, czy też nie chcą połączenia z Południem? 31% odpowiedziało wtedy, że „zdecydowanie nie chce”, natomiast 28% uznało, że „zdecydowanie chce”.
Co ciekawe, bardziej połączenie irlandzkiej wyspy popierają elektoraty Angielski, Szkocki, niż północnoirlandzki, co podkreślono w badaniu. Mniejsze zaskoczenie było w przypadku badań wykonanych w Szkocji, bo przecież ten region od dawna chce usamodzielnienia i odłączenia się od Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
Jeszcze inaczej zachowała się Anglia i Walia, kiedy zapytano respondentów, o pozytywne lub negatywne nastawienie do odłączenia się Szkocji. Wówczas mieszkańcy obu regionów wyrazili swoją dezaprobatę, więc wartości na skali od -10 do +10 były ujemne.
Interesujące jest również porównanie tego badania do prowadzonego w 2021 roku, a wówczas Anglia, Szkocja i Walia miała inne opinie, więc ich odpowiedzi były poniżej punktu zerowego.
Naukowcy zastanawiali się również, co może być powodem, iż obecne zmieniła się opinia w kwestii połączenia Republiki z Irlandią Północną, a doszli do wniosku, że w Anglii pojawiło się dużo problemów i Północ traktowana jest, jako swego rodzaju obciążenie. Mówi się również, iż Anglicy zastosowali tu zasadę, że skoro Północnym Irlandczykom nie podoba się w Królestwie, to „niech się odwalą”. W Szkocji jest inaczej, gdyż tam częściej mówi się, „idź i żyj jak najlepiej”. Walia z kolei chciałaby traktować Królestwo, jako przestrzeń życiową czterech narodów, ale z trzema również nie ma problemu.
Ogólny wydźwięk badania jest jednak taki, że Irlandia Północna, powinna doczekać się zjednoczenia, czyli wyspa ponownie powinna być jednym państwem. Nie wyklucza to w żaden sposób współpracy z Republiką i połączoną z nią Irlandią Północną, a mówi się nawet, że wówczas stosunki handlowe mogłyby się nawet poprawić. Tu jednak pominięto kontekst Unii Europejskiej, więc traktowania Królestwa, jako państwa trzeciego.
We wnioskach do tego badania zawarto również stwierdzenie, że do tych wyników należy podchodzić z dużą ostrożnością, gdyż nie do końca wiadomo, jakie w chwili próby elektorat będzie miał zdanie. Najważniejszą kwestią wciąż jednak pozostaje opinia samych mieszkańców Irlandii Północnej, więc to oni właściwie muszą się opowiedzieć za swoją przyszłością w Królestwie lub poza nim.
Badanie z dużym zadowoleniem przyjęło Sinn Féin, którego jednym z głównych punktów programowych jest połączenie obu Irlandii. Niestety ani ugrupowanie Mary Lou McDonald, ani też żadne inne z wyspy nie mówi, jakie będą koszty połączenia obu państw, a będą wysokie i budżet musi się do tego przygotować.
Bogdan Feręc
Źr. The Irish Times
Photo by Ainars Djatlevskis on Unsplash