Irlandia czeka na cud

Takim będzie otwarcie w ogłoszonym w styczniu terminie otwarcie Narodowego Szpitala Dziecięcego w Dublinie, bo pojawiły się ostrzeżenia, że i podany sześć tygodni temu ostateczny termin uruchomienia placówki, może być nierealnym.
Oprócz tego, że Szpital Dziecięcy będzie najdroższym na świecie, bo jego koszt, przynajmniej z wyliczeń Sinn Féin przekroczy 2,2 miliarda euro, to i wkrótce stanie się jednym z najdłużej budowanych w Europie. Do tego wszystkiego nie jest pewne, czy prace budowlane i wykończeniowe zostaną zakończone w tym roku, o czym mówi najnowsze ostrzeżenie.
Taki dokument trafił już do Zarządu Służby Zdrowia, aby HSE nie robiło sobie wielkich nadziei, iż Narodowy Szpital Dziecięcy oddany zostanie w ich ręce 30 czerwca tego roku, a to za sprawą kolejnych opóźnień.
Ostatni termin, więc 30 czerwca 2025 roku podany został dokładnie 29 stycznia również 2025 roku, więc po 47 dniach dowiadujemy się, że mógł być on teoretycznym.
Aktualnie w dokumencie przesłanym do HSE mówi się, że termin 30 czerwca obarczony jest ryzykiem i występują przesłanki, iż „nie zostanie on dotrzymany”.
Dla pełnej jasności trzeba dodać, że samo oddanie szpitala do użytku nie oznacza, iż zacznie on przyjmować pacjentów. Szpital trzeba będzie wyposażyć jeszcze w urządzenia medyczne, te podłączyć i odpowiednio skalibrować, a i przeprowadzić szkolenia pracowników oraz zaznajomić ich z topografią budynku. To z kolei może zająć około 6 miesięcy, więc i termin otwarcia drzwi dla pacjentów, a przewidziany na styczeń/luty 2026 roku, również stoi pod znakiem zapytania.
*
Zastanawia też, czy ktoś za to odpowie, a nie mam tu na myśli głównego wykonawcy, czyli przedsiębiorstwa BAM.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by New Childrens Hospital