Szpital w Dublinie wprowadził nową metodę leczenia depresji

Szpital św. Jana Bożego poinformował, że zaczął niekonwencjonalne leczenie pacjentów z oporną na normalną terapię depresją, a metoda wykorzystuje przezczaszkową stymulację magnetyczną.
Metoda nie jest inwazyjna, a wykorzystuje impulsy magnetyczne do stymulowania wybranych obszarów mózgu i wspomaga tworzenie nowych połączeń nerwowych odpowiadających za regulowanie nastroju.
Z badań klinicznych tej metody wynika, że skuteczna jest i około 50% pacjentów, a u około 30% odnotowana została remisja choroby depresyjnej. Zabiegi odbywać się będą pod opieką konsultanta medycznego, będzie to zabieg ambulatoryjny i wykonywany bez znieczulania. Oznacza to, że po zakończeniu sesji, pacjent może wrócić do swoich typowych obowiązków, w tym może prowadzić pojazdy mechaniczne.
Typowe leczenie tą metodą przewidziane jest na okres od 4 do 6 tygodni codziennych sesji, a każda trwa od 20 do 40 minut.
Do tej formy terapii kwalifikowane będą osoby, u których tradycyjne metody leczenia nie przynosiły pożądanych efektów, więc na początek będą to chorzy cierpiący na depresję od kilku lat.
Z danych HSE wynika, że w kraju aż 12% osób w wieku od 15 do 24 lat cierpi na przewlekłą depresję, co jest najwyższym wskaźnikiem w Europie. W tej natomiast 4,5% populacji zdiagnozowaną ma depresję, a dla kobiet wskaźnik ten wynosi 8,8%, natomiast u mężczyzn 5,3%.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Dzięki uprzejmości RTE