Straty po przejściu huraganu Éowyn będą kolosalne
To był najsilniejszy huragan od pokoleń, mówi się w Irlandii, a nawet dodaje, że Ophelia z 2017 roku nie może się z nim równać, przynajmniej w niektórych momentach, gdy wiało z prędkością ponad 190 kilometrów na godzinę.
W kraju od wczorajszego poranka pracują ekipy techniczne, które usuwają skutki nawałnicy, a ta poczyniła potężne zniszczenia. Wczoraj wieczorem bez prądu pozostawało około 650 000 domów i firm, a 120 000 gospodarstw domowych pozbawionych zostało dostępu do wody.
Niestety doszło też do jednego zdarzenia śmiertelnego w skutkach, a zginął mężczyzna, którego samochód przygnieciony został przez upadające potężne drzewo.
Od wczorajszego przedpołudnia wszystkie ekipy remontowo-techniczne wysłało w teren ESB, powiedział rzecznik przedsiębiorstwa, a ekipy pracowały do późnych godzin wieczornych, by po krótkiej przerwie przed świtem ponownie rozpocząć prace naprawcze.
Brak wody występuje także w hrabstwie Galway, gdzie przez brak prądu, stacje uzdatniania nie są w stanie dostarczyć jej odpowiednich ilości, a i nadal występują chwilowe przerwy w dostawach energii elektrycznej, co wyłącza z eksploatacji przepompownie.
W piątek w godzinach południowych zaczęto przywracać ruch komunikacji miejskiej i międzymiastowej, a została ona zatrzymana na czas obowiązywania czerwonego alertu, chociaż wcześniej na tory Luas i Irish Rail wysłano ekipy techniczne, aby oceniły stan torowisk. W przypadku kolei nie do końca wiadomo, kiedy uda się w pełni przywrócić ruch, ponieważ na części odcinków wciąż zalegają połamane drzewa. DART nie będzie kursował do odwołania.
Wiele zniszczeń dopiero jest raportowanych, przede wszystkim tych od osób prywatnych, a zniszczenia są poważne i zaczynają się od powybijanych okien, przez zerwane dachy, aż po zawalone budynki o lżejszej konstrukcji. W Galway pod naporem wiatru przewrócił się mur, a i zawaliła się hala sportowa oraz uszkodzona została jedna z trybun klubu piłkarskiego Burrishoole GAA w Newport, w hrabstwie Mayo.
Rozpoczęło się też wielkie sprzątanie, a do pomocy poszkodowanym przychodzą sąsiedzi i całkiem obcy ludzie, którzy pomagają także ekipom miejskim. Są też przyjmujący pod swoje dachy osoby, których domy ucierpiały podczas huraganu i nie będzie w nich można przez jakiś czas mieszkać. Tak stało się m.in. w Enniscorthy, w hrabstwie Wexford, gdzie jedna z mieszkanek udostępniła swój dom sąsiadom, a i rozdaje poszkodowanym ciepłe posiłki.
Ponieważ pogoda jest wciąż niepewna, a i odbywa się usuwanie szkód, władze miejskie odwołały większość imprez sportowych i kulturalnych.
Ekipy techniczne władz miejskich wraz ze strażakami usuwały wczoraj od południa powalone na drogi i ulice drzewa, ale prace w niektórych częściach kraju kontynuowane były też w nocy, aby udrożnić przejazd. Obecnie prowadzona jest akcja usuwania konarów i pni, jakie zostały odsunięte na pobocza, ale bardzo często nie jest to możliwe, bo w połamanych gałęziach znajdują się też kable energetyczne, co może zagrażać życiu. W takich przypadkach należy poczekać na ekipy ESB, które usuną przewody, a to z kolei opóźnia całą akcję sprzątania.
Rady Miast i Hrabstw apelują do mieszkańców, aby zgłaszali miejsca, w których jeszcze pozostały zawalidrogi, co ułatwi i przyspieszy całą pracę. W Cork władze hrabstwa wysyłają do mniejszych miejscowości generatory prądu, aby choć w taki sposób przywrócić zasilanie.
Obecnie nawet nie próbuje się podejmować prób szacowania strat, gdyż prowadzi się akcję pomocy poszkodowanym, a i usuwa zniszczenia, ale wiadomo, że już w przyszłym tygodniu pojawią się pierwsze kwoty. Koszty naprawy zniszczeń mogą iść w grube miliony euro, więc będą znaczącym wydatkiem dla Skarbu Państwa. Jeżeli jednak porównać straty do tych, jakie poczynił huragan Ophelia, spowodowane przez ostatni sięgnąć mogą 250 milinów euro.
Nie wszędzie przywrócono już łączność telekomunikacyjną i obecnie mówi się, że około 160 000 domów nie ma dostępu do usług szerokopasmowych, a i prawie 800 lokalizacjach, wciąż nie ma internetu mobilnego.
Bogdan Feręc
Źr. ESB/władze hrabstw i miejskie/Lokalne Zespoły Kryzysowe/Independent Fot. Kadr z nagrania Independent