Kończy się era influencerów?
Media społecznościowe dla wielu osób są wyznacznikiem drogi życiowej, a pierwszą rzeczą, jaką robią po przebudzeniu, to biorą do ręki telefon i sprawdzają, co stało się u ich internetowych idoli, lub w jaki sposób powinni się ubrać, aby w ogóle móc wyjść z domu.
Ta era mieszania ludziom w głowach może się jednak powoli kończyć, a wszystko za sprawą decyzji podejmowanych przez właścicieli mediów społecznościowych, którzy spotykali się z krytyką władz, iż poprzez ich działalność prowadzą kampanie ogłupiające miliony ludzi. Nie stanie się to od razu, ale już się rozpoczęło i influencerzy powoli, ale sukcesywnie tracić będą zasięgi.
Do tego platformy mediów społecznościowych stawiają coraz częściej na inne kontenty, więc ograniczać będą zasięgi zawodowych pajaców z różnych kanałów, a promować mają małe i średnie firmy.
Przedstawiciele mediów społecznościowych mówią, że całkiem niedawno pojawił się nowy trend, więc nagrywane są filmy niewielkich przedsiębiorstw, a te w bardzo kreatywny sposób przedstawiają swoje możliwości, ale i reklamują się na platformach w mało nachalny sposób, a też mają duże zasięgi.
Tym samym odchodzić się będzie na platformach mediów społecznościowych od promocji bezwartościowych treści, czyli ludzi, którzy są znani, gdyż są znani, a stawiać się teraz ma na promocję osób i firm, wnoszących jakaś wartość.
Pierwszym krokiem w tym całym zadaniu będzie ograniczenie algorytmami zasięgów osób mieszającym w głowach innym, co powinno doprowadzić do znacznego zmniejszenia w ich przypadkach płatnych współpracy. Potentaci wielu sektorów produkcji, którzy chętnie podejmowali do tej pory współpracę z influencerami, również otrzymywać będą propozycje zmian w sposobie umieszczania swoich reklam produktów. To z kolei ma zmniejszyć zainteresowanie „kupowaniem” sobie znanych internetowych „osobistości”, choćby mieli potężne zasięgi, ale publikowane przez nich treści, nie są istotne z żadnego powodu.
Oj, kończą się dobre czasy dla tych wszystkich Fagat, Mokrych Jolant i Jelly Frucików. Do tego służby państwowe na całym świecie coraz częściej prowadzą kontrolę publikacji internetowych „gwiazd”, więc i częściej, nie tylko w Polsce słyszy się, że ten lub owa stali się zwykłym przestępcami.
Bogdan Feręc
Image by Biljana Jovanovic from Pixabay