Nasilone natręctwa, co robić a czego nie robić będąc rodziną

Nasilone natręctwa są chorobą, którą kiedyś nazywaną nerwicą natręctw, a obecnie mówimy o zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym, a od angielskiej nazwy tego zaburzenia oznaczamy ją skrótem OCD.

To bardzo ważne, aby widzieć swoją chorobę jako problem medyczny, a nie złe przyzwyczajenie. Pojawienie się objawów obsesyjno-kompulsyjnych jest w dużej mierze niezależne od człowieka.

Zwyczajowo natręctwa dzielimy na myśli natrętne (obsesje), przez które rozumiemy nawracające i uporczywe myśli, które wdzierają się do świadomości wbrew woli, budzą lęk, odczuwane są jako natrętne, przeszkadzające, oraz czynności natrętne (kompulsje), czyli powtarzające się, niecelowe zachowania, które często pojawiają się jako odpowiedź na występujące myśli natrętne. Przykładem myśli dotyczą brudu, a czynność natrętna to wielokrotne mycie rąk.

Czynności natrętne są wyuczonym, powtarzającym się sposobem wykorzystywanym do zmniejszania się niepokoju, zdenerwowania lub napięcia. Z drugiej jednak strony uleganie czynnościom natrętnym nasila je.

– Uczestnictwo w zachowaniach kompulsywnych, bezustanne uspokajanie i zapewnienia lub wpasowanie OCD w normalny tok życia sprawia, że problem się utrwala i osoba poddaje się chorobie – mówi w rozmowie z MarketNews24 Mateusz Kurek, psycholog i psychoterapeuta w Centrum CBT. – Możesz pomóc wspierając bliskiego swoją obecnością, spokojem i komunikatami, że „da sobie radę pokonać chorobę, że w niego wierzysz”, ale nie możesz dalej ułatwiać mu życia z chorobą.

Pamiętajmy, że OCD jest chorobą, a nie złą wolą osoby nią dotkniętej. Tylko osoba chora jest w stanie ją pokonać. My możemy takie osoby tylko wspierać.

Starajmy się nie osądzać. Szczególnie w kwestiach postępów leczenia. Przebiega ono nieregularnie. Bądźmy nastawieni pozytywnie. Nie oceniajmy postępów swoją miarą.

– To co dla ciebie jest mało znaczącą zmianą np. skrócenie czasu mycia rąk z 2 godz. do 1,5 godz., dla chorego może być rewolucją – wyjaśnia M.Kurek z Centrum CBT.

Nie obwiniajmy nikogo za chorobę. To nie ty lub ktokolwiek inny wywołał ją swoim działaniem, czy zaniechaniem. Za OCD stoją przyczyny biologiczne.

Natura OCD zazwyczaj nie ma żadnej logiki. Nie spodziewajmy się, że odnajdziemy w tym sens, konsekwencje, czy przewidywalność. Nie przypisujmy objawom jakiegoś szczególnego znaczenia! Jest to bardzo trudne szczególnie, gdy np. chory uznaje krewnego czy znajomego za „skażonego”. Pamiętajmy, że to – co się dzieje – nie oznacza to nic innego jak tylko objawy choroby.

Źr. marketnews24.pl

Image by Gerd Altmann from Pixabay

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Ławki z internetem