Jestem zawiedziony
Minęły już 24 godziny od objęcia prezydentury przez Donalda Trumpa, a nic się nie stało, czyli uznaję, że skłamał w kampanii wyborczej, więc trzeba go pozwać za niewywiązywanie się z umowy.
Umowa ustna, a za taką można uznać obietnice składane podczas kampanii wyborczej, w wielu sytuacjach sprawny adwokat mógłby przedstawić, jako złamanie umowy, więc z czego nie wywiązał się do tej pory Donald Trump.
Przede wszystkim, nie zakończył jeszcze wojny na Ukrainie, choć miał to zrobić w 24 godziny.
Już w pierwszych godzinach w Białym Domu wprowadzić miał cła i obniżyć podatki dla korporacji, czego też nie zrobił.
Wprowadził natomiast stan wyjątkowy na południowej granicy, co akurat spodobało się Amerykanom, nawet tym, którzy na niego nie głosowali. Zapowiedział odsyłanie wszystkich nielegalnych imigrantów do ich krajów, ale też, z czego ucieszyło się jeszcze przed złożeniem przysięgi ponad 170 milinów mieszkańców USA. Przywrócił im TikToka, ale co ciekawe, zadowolony z tego jest szef tej firmy na Amerykę, bo o ile ta chińska firma będzie zobowiązana pozbyć się 51% udziałów na rzecz podmiotów amerykańskich, nadal obecna będzie na rynku USA.
Może to oznaczać, że moje wcześniejsze przewidywania były słuszne i Chiny staną się „sojusznikiem” Stanów, aby lekko przycisnąć do ziemi inną potęgę.
Jest jeszcze jedna nieprzyjemność, którą uczynił Trump, a zawiązał ręce Unii Europejskiej. Jeżeli teraz UE zacznie karać amerykańskie firmy mediów społecznościowych, w tym TikToka, a szykowała się już na to, uderzy bezpośrednio w interesy USA. Wówczas, jakby na to nie patrzeć, Donald Trump będzie miał otwartą drogę, żeby zrobić Europie ekonomiczny pogrom.
Można w prosty sposób utemperować pajaców?
Teraz jeszcze należy poczekać, aż nowy prezydent skończy w Stanach definitywnie z Zielonym Ładem, więc obniży koszty dla tamtejszych firm, czyli unijne „zielone wymysły” będą musiały się skończyć, żeby nie sczezła w odmętach kryzysu.
Niestety Donald Trump musi się spieszyć z przywracaniem USA do normalności, więc ponownym wprowadzeniem dwóch płci, bo nasz jasnowidz z Człuchowa, który ma coraz częstsze odloty, przewidział, że czasu nie ma dużo i powinien deski heblować.
Spawa, będzie się rozwijać, a wszystko rozbijać się będzie o Ukrainę, która decyzją Trumpa, pozbawiona zostanie kolejnych transzy pomocy finansowej i broni. Co jednak jest tu istotne, wsparcie Ukrainy waszyngtońska administracja uzależnia od rozpoczęcia rozmów pokojowych, ale z inicjatywy Kijowa.
Cieszy natomiast wystąpienie Stanów z WHO oraz odstąpienie od porozumienia paryskiego, co oznacza koniec Zielonego Ładu w USA. Trump ponownie wprowadził do Ameryki dwie płci, więc znikną ze Stanów znaczki hybryd, jakie zawieszano na toaletach.
Tak całkiem na marginesie, odesłanie do domów kilku z kilkudziesięciu milionów nielegalnych imigrantów przebywających w USA, rozłoży na łopatki tamtejszą gospodarkę, bo w wielu zawodach nie będzie komu pracować.
Bogdan Feręc
Photo by Nik Shuliahin on Unsplash