Dana Erlich wróciła do Dublina

Przebywająca czasowo w Irlandii ambasador Izraela, która wcześniej odwołana została do Tel Awiwu, ponownie pojawiła się na wyspie, jednak jej misja dyplomatyczna nie będzie trwała zbyt długo.

W kraju Jej Ekscelencja Dana Erlich pojawiła się w miniony czwartek, jednak zrobiła to bez rozgłosu, a do informacji o jej pobycie w kraju dotarli dziennikarze The Irish Independent. Wówczas zwrócili się też do przedstawicielstwa dyplomatycznego Izraela z prośbą o udzielnie przez Danę Erlich wywiadu.

Stosunki Irlandii z Izraelem, jak się je obecnie określa, są najgorsze w całej historii, a można powiedzieć, że za kilkanaście dni zostaną właściwie zawieszone.

Dziennikarz Irish Independent relacjonuje, iż już na samym początku jego odczucia były trochę mieszane, kiedy stanął przed Jewish Museum na South Circular Road w Dublinie, gdyż ze względów bezpieczeństwa, został dosyć dokładnie sprawdzony. W toku rozmowy wyszło na jaw, o czym powiedziała Dana Erlich, że to ze względu o jej obawy o własne bezpieczeństwo.

Ambasador Dana Erlich podkreśliła również, że jej ochrona jest obecnie w Irlandii najwyższego poziomu, gdyż „jej życie jest tutaj zagrożone”.

Jej Ekscelencja Dana Erlich powiedziała:

– Irlandia jest wrogim miejscem.

Wizyta ambasador Dany Erlich zbiegła się z wypowiedzią przyszłego irlandzkiego premiera Micheála Martina, który stwierdził, że ustawa o terytoriach okupowanych, zostanie odrzucona przez jego rząd. Martin podkreślił, iż wiele zapisów jest sprzecznych z Konstytucją Republiki Irlandii. Taoistach in spe dodał, że zgodnie z zapowiedziami, przygotowany zostanie nowy dokument, który wprowadzi zakaz współpracy firm z Irlandii z izraelskimi przedsiębiorstwami prowadzącymi działalność na palestyńskich terenach okupowanych przez Izrael.

Kontynuując rozmowę, ambasador Danę Erlich zapytano, jak ocenia irlandzkich polityków, którzy nie boją się mieć własnego zdania i dzielić się nim na forum międzynarodowym?

Jej Ekscelencja Dana Erlich stwierdziła wówczas:

– Irlandzcy politycy są tak zaślepieni nienawiścią do Izraela, że zaszkodzą własnej gospodarce.

Ambasador Dana Erlich powiedziała również, że przyleciała do Irlandii na krótko, gdyż chce spakować swoje rzeczy i zamknąć ambasadę.  

*

Nie do końca można zrozumieć, co miała na myśli ambasador Erlich, gdyż kontaktów ekonomicznych pomiędzy Irlandią a Izraelem nie można nazwać wysokiego poziomu, jednak może to być sugestia o dalszych krokach największego izraelskiego sojusznika. Cóż, polityka światowa jest obecnie w stanie wrzenia, a jak można zauważyć, ukrop rozlał się na cały świat, więc konflikt o dominację ekonomiczną zatacza bardzo szerokie kręgi i nie zanosi się, aby miał osłabnąć.

Można to porównać do czasów w chwilę po przejęciu władzy w Rosji przez prezydenta Putina, który zaczął przywracać Federacji Rosyjskiej mocarstwowość, ale używając do tego straszaka w formie węglowodorów. Wówczas ważne było również, iż wcześniej uzależnił praktycznie całą Europę od rosyjskiego gazu i ropy, co dało mu silną kartę przetargową, a tę wykorzystywał w grze ze Stanami Zjednoczonymi.

W tamtych czasach panowało powszechne przekonanie, że rozszerzenie NATO na wschód Europy, będzie podstawę do zakręcenia Zachodowi Europy kurka z gazem i ropą. Dopiero porozumienie podpisane z USA o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej uspokaja całą sytuację, jednak Kreml wciąż dąży do przejęcia dominacji na Starym Kontynencie.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Fot. CC0 1.0ClareWhiteBoat