Nowe unijne prawo może mieć wpływ na 60 000 irlandzkich pracowników

W Brukseli toczyły się negocjacje o ustawodawstwie farmaceutycznym, a to będzie miało potężny wpływ na przedsiębiorstwa, które mają swoje siedziby lub zakłady produkcyjne w Irlandii, więc nowy rząd, zaraz po ukonstytuowaniu, powinien zająć się ta sprawą

Słowa te wypowiedział poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia Fianna Fáil Billy Kelleher, który podkreśla, że chodzi w całej sprawie również o „prawo własności intelektualnej” w tym sektorze.

Billy Kelleher:

– Sednem tej kwestii jest pytanie, jak długo firma może posiadać wyłączne prawa do produkcji i sprzedaży leku. W 2023 r. Komisja Europejska złożyła propozycję drastycznego skrócenia ochrony własności intelektualnej z 10 do 8 lat. Na szczęście eurodeputowani uzgodnili swoje stanowisko prawie 10 miesięcy temu, dokonując jedynie niewielkiego skrócenia o sześć miesięcy. Chociaż nie była to moja preferowana opcja, ale była to jedyna opcja na stole.

– Rządy państw członkowskich wciąż negocjują swoje stanowisko. Jednak według różnych źródeł Irlandia nie opowiedziała się po żadnej ze stron i jest postrzegana jako jeden z ostatnich krajów, który podejmie decyzję w tej sprawie. Wiadomo, że stanowisko rządu jest podzielone, przy czym Departament Zdrowia opowiada się za redukcją praw w nadziei, że dzięki temu leki będą tańsze, podczas gdy Departamenty Przedsiębiorczości i Finansów opowiadają się za utrzymaniem status quo, aby zapewnić, że firmy farmaceutyczne nadal będą czerpać korzyści z inwestowania w badania i rozwój oraz utrzymywania miejsc pracy w Irlandii.

– Irlandia jest piątym co do wielkości eksporterem produktów farmaceutycznych na świecie. Mając 120 firm farmaceutycznych z siedzibą w Irlandii i ponad 60 000 osób bezpośrednio zatrudnionych, jest to kluczowa część naszej polityki przemysłowej. Należy znaleźć równowagę w zakresie poprawy szybszego dostępu do leków, ale nie możemy tego zrobić w sposób, który podważy konkurencyjność UE, a ostatecznie naszą gospodarkę.

Podsumowując, poseł PE Billy Kelleher stwierdził:

– Musimy szybko dojść do porozumienia z kolejnymi ministrami zdrowia i przedsiębiorczości, aby zapewnić, że głos Irlandii zostanie usłyszany szybciej, a nie później, podczas dyskusji w Radzie Ministrów.

Opr. Bogdan Feręc

Źr. MEP Billy Kelleher

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Irlandia chce całko
Wzrosną ceny prądu