Harris normalizuje stosunki z Trumpem
Departament Premiera poinformował, że taoiseach Simon Harris przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem elektem Donaldem Trumpem, a tematami, jakie omówiono była m.in. sytuacja w Strefie Gazy i wojna na Ukrainie.
Rozmowa odbyła się wczoraj w godzinach popołudniowych czasu irlandzkiego, a Simon Harris na wstępie pogratulował Trumpowi wyboru na drugą kadencję. Jak powiedział irlandzki premier, rozmawiali o „straszliwej sytuacji humanitarnej na Bliskim Wschodzie”, ale też o sytuacji na Ukrainie.
Panowie poruszyli też tematy, które wiązały się z „głębokimi i historycznymi powiązaniami gospodarczymi” pomiędzy oboma krajami, a jednocześnie zgodzili się, że te rozwijają się dobrze, natomiast irlandzka gospodarka jest w swojej szczytowej fazie.
Simon Harris:
– Wspomniałem nowo wybranemu prezydentowi, że Stany Zjednoczone i UE muszą współpracować w wielu kwestiach gospodarczych, humanitarnych i w kwestii zaprowadzenia pokoju na świecie. Myślę, że teraz, gdy mamy jasność co do wyniku sytuacji politycznej w USA, naprawdę ważne jest, aby UE wprowadziła sensowne mechanizmy zaangażowania. USA i UE potrzebują siebie nawzajem i myślę, że jest to ważne dla handlu, inwestycji, stabilności i pewności na świecie.
Harris podkreślał, iż obecnie relacje na linii Dublin-Waszyngton można nazwać „relacją dwustronną”, a przyznał, że Stany tworzą na wyspie wiele miejsc pracy, jak i Irlandia tworzy takie w USA.
Kończący swoją kadencję premier Simon Harris dodał, że rozmowa w jego ocenie była „wstępna i ważna”.
W trakcie rozmowy telefonicznej pomiędzy Simonem Harrisem a Donaldem Trumpem prezydent elekt wyraził nadzieję, że niebawem dojdzie do ich spotkania, co może sugerować, że po objęciu stanowiska przez Amerykanina, jedną z pierwszych swoich wizyt zagranicznych planuje właśnie do Irlandii.
Biuro Prasowe Departamentu Premiera dodało w komunikacie, iż obaj panowie przyznali, iż muszą pozostać w stałym kontakcie.
Bogdan Feręc
Źr. Dept. of Taoiseach
Fot. Kadr z nagrania RTE