Nadal nie mamy ambasadora
Ranga naszej placówki dyplomatycznej w Dublinie właściwie niższa być nie może, bo równałoby się to jej likwidacji, a to już kolejny taki przypadek w irlandzko-polskiej historii stosunków międzypaństwowych.
Kiedy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odwołał Jego Ekscelencję Arkadego Rzegockiego z funkcji ambasadora RP w Irlandii, oceniłem jego postępowanie za stricte polityczne i swoje zdanie podtrzymuję. Wówczas na placówkę w Dublinie przysłany miał być nominat Koalicji Obywatelskiej, co jednak nie spodobało się prezydentowi Andrzejowi Dudzie i jako głowa państwa, nie podpisał wniosku ambasadorskiego dla propozycji Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Tym samym a dzieje się to w ostatnich kilku latach kolejny raz, Polacy w kraju i mieszkający w Republice Irlandii, nie mają swojego ambasadora, który reprezentowałby interesy ich, jak i naszej ojczyzny na wyspie.
Wcześniej po zakończeniu misji świętej pamięci ambasadora Ryszarda Sarkowicza, wakat na tym stanowisku trwał przez półtora roku, by następnie Prawo i Sprawiedliwość przysłało na tę placówkę Jej Ekscelencję Annę Sochańską. Pani ambasador, która bez sukcesów, lecz poprawnie wypełniała swoje urzędnicze obowiązki zakończyła misję, chociaż starała się o przedłużenie jej kadencji o kolejne lata. To na szczęście nie nastąpiło, a zastąpił ją były ambasador RP w Wielkiej Brytanii dr Arkady Rzegocki.
Zmiana układu politycznego w Polsce kazała jednak obsadzić eksponowane stanowiska „swoimi”, więc po kilku miesiącach ambasador Rzegocki otrzymał w lipcu tego roku wypowiedzenie z „roboty”, co oficjalnie nazwano odwołaniem.
Od tego czasu nie mamy ambasadora, a jeżeli prezydent Duda wciąż będzie blokował nominację kandydata Koalicji Obywatelskiej, można domniemywać, że rezydencja ambasadora pozostanie pusta do chwili zmiany lokatora w Pałacu Prezydenckim. Może to też wskazywać, że przynajmniej do zmiany na tym stanowisku będzie wakat, co nie będzie dobre ani dla Polonii w Irlandii, ani dla naszego państwa.
Obecnie pracami placówki dyplomatycznej na 5 Ailesbury Road w Dublinie kieruje chargé d’affaires Agnieszka Skolimowska.
Kim jest chargé d’affaires? To właściwie kierownik ambasady i jest szefem misji dyplomatycznej trzeciej klasy. Urzędnik ten desygnowany jest przez ministra spraw zagranicznych i wyłącznie reprezentuje misję dyplomatyczną.
Na koniec jeszcze małe wyjaśnienie, bo Polacy w Irlandii niezmiennie mają z tym problem. Ambasada reprezentuje przede wszystkim państwo, natomiast konsulat zajmuje się bezpośrednio sprawami związanymi z obsługą obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. Tym samym Polacy w Irlandii wszelkie sprawy urzędowe załatwiają głównie w konsulacie, nie zaś w ambasadzie.
Bogdan Feręc
Fot. CC BY-SA 3.0 Siliesiac