Jaśmina Nowak: sprzątanie po powodzi to nadludzki wysiłek. Ostatni czas pokazał, że społeczeństwo ma wielki potencjał
Mieszkańcy zalanych miejscowości wyraźnie mówią, że obawiają się tego, co będzie, gdy ludzie zmęczą się pomaganiem – mówi dziennikarka Radia Wnet.
Jeżeli chodzi o sprzęt do sprzątania, to w miejscach dotkniętych powodzią brakuje przede wszystkim osuszaczy. Mieszkańcy głośno mówią, że potrzebują lidera, kogoś, kto pokieruje pracami na miejscu.
Wnet.fm
fot. X – Kłodzko